Fiskus robi wszystko, żeby obrzydzić używanie kart i bankowości elektronicznej. Oczywiście, cwaniaki się prześlizgną jak zawsze, za to szaraczka dojadą bo im się tak będzie wydawało, albo dostanie za dużo pieniędzy od rodziny (i nie zgłosi darowizny), czy choćby wrzuci za dużo gotówki na konto. Dodatkowo, uprawnienia pozwolą zobaczyć co gdzie i kiedy kupuje konsument. Każda dodatkowa informacja, którą uzyskuje o nas państwo, prowadzi do obniżenia naszej pozycji względem państwa i zachwiania równowagi. Ja rozumiem potrzebę walki z szarą strefą, jednak nie uznaję metod, dających szeroki wgląd w transakcje osób w sposób prewencyjny (bez wskazania wyraźnej przesłanki)


Od 1 stycznia 2026 r. fiskus zyska nowe narzędzie do walki z szarą strefą. Urząd skarbowy będzie monitorować płatności kartą wszystkich obywateli, których roczne wydatki przekroczą 25 tys. euro oraz przedsiębiorców bez względu na kwotę transakcji. Banki i instytucje finansowe co miesiąc przekażą fiskusowi szczegółowe dane o transakcjach – także tych wykonywanych online.

#finanse #platnosci #banki #fiskus

https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/10562807,urzad-skarbowy-przeswietli-platnosci-karta-przedsiebiorcow-bedzie-tez.html

89d7e5b4-5c29-480c-af9f-25f671f9a8d4

Komentarze (10)

dzangyl

Wydatki ponad 100k rocznie, to same bogole, a jak ktoś jest bogol to wiadomo że złodziej.

MostlyRenegade

@dzangyl no właśnie. Mnie samego by interesowało, na co ludzie wydają taką kasę, a co dopiero skarbówka.

Fulleks

@MostlyRenegade wydnaie Trochę ponad 8 koła, na utrzymanie jest jak najbardziej możliwe, powiedzmy mieszkasz w Warszawie.... Masz 3k miesięcznie za mikro apartament niech będzie z opłatami , do tego tak się złożyło że w tym roku kupiłeś średni samochód za 40k od komisu gdzie zapłaciłeś karta, zostaje co jakieś 2k na miesiąc płatności kartą za jedzenie w restauracji paliwo, zakupy i hopsa w kontrolę.

MostlyRenegade

@Fulleks rachunki comiesięczne kartą? To się przelewami załatwia.

Fulleks

@MostlyRenegade Albo szybkimi płatnościami, które też w to wchodzą.

Mikel

@Fulleks Zdajesz sobie sprawę że od 2018, bank zgłasza do fiskusa każdą pojedynczą transakcję ponad 15K Eur? Ba, Banki nawet kontrolują sumy przelewów, bo ustawa narzuca na nich zgłaszanie takich przelewów nawet jeżeli był podzielone na mniejsze części.

Fulleks

@Mikel Tak i również to uważam za złe. Dopóki nie jesteś podejrzany żadna informacja nie powinna lecieć do fiskusa. Jeśli jesteś podejrzany, a okazało się, że nie ma dowodów na Twoją winę, w ciągu pół roku od rozpoczęcia wykonywania kontroli fiskus powinien mieć obowiązek, że taka kontrola się odbyła i wymienić powody dlaczego. Skoro fiskus kontroluje obywateli, obywatele powinni mieć możliwość kontroli fiskusa.

Dodatkowo - darowizny w grupie 0 (i tak zwolnione z podatku) powinny być bez zgłoszenia.

Mikel

@Fulleks I co aktualny stan rzeczy zmienia z perspektywy praworzadnego obywatela? W sensie, wytłumaczysz proszę o co Ci chodzi w tym fragmencie:

Każda dodatkowa informacja, którą uzyskuje o nas państwo, prowadzi do obniżenia naszej pozycji względem państwa i zachwiania równowagi.


Niby jakiej pozycji? Co zmienia fakt że fiskus wie co kupowaliśmy?

Nie rozumiem Twojego podejścia ale aż ciśnie mi się pytanie o analogiczne dane wrażliwe o które sie burzysz - Czy uważasz że szpitale nie powinny przechowywać Twojej dokumentacji medycznej? Uważasz że dokumentacja medyczna powinna znajdować się wyłącznie w rękach obywatela a ten powinien ją udostępniać podmiotowi wyłącznie w momencie kiedy ten zgłosi się do jednostki medycznej? Przecież takie dane wrażliwe też nie powinny znajdować się w domenie urzędniczej? Czy to inna sytuacja?

Fulleks

@Mikel Traktuję państwo jako instrument opresji, której się poddajemy dla własnego dobra. Jednocześnie uważam że w demokracji istnieje kruchy status qwo w którym obywatele i państwo mają podobną siłę, w przypadku wzrostu siły państwa, pójdziemy w stronę totalitaryzmu i do tego państwo jako takie dąży, w przypadku spadku siły państwa, a natto wzmocnienia jednostki będziemy mieli jakąś mafio-anarchię. Teksty kiedy nie masz nic do ukrycia to czego masz się bać, można skwitować to wyjdź bez gaci z domu jak Ci gorąco, przecież nie masz nic do ukrycia ?


Na straży tego statusu qwo, stoi własność, wolność komunikacji w tym tajemnica korespondencji, wolność do podróżowania, wolność słowa i właśnie waluta którą możemy posługiwać się wg. własnego uznania.
Tak zwana szara strefa jest często możliwością obywateli do pewnego rodzaju buntu/nieposłuszeństwa wobec państwa, które stosuje nadmierny ucisk podatkowy.

Zaloguj się aby komentować