Finlandia pokazała wszystkim, jak walczyć z rosyjską "taktyką salami". Szybka akcja wymierzona w tajną broń Putina

Finlandia pokazała wszystkim, jak walczyć z rosyjską "taktyką salami". Szybka akcja wymierzona w tajną broń Putina

hejto.pl
Operacje w szarej strefie, wojna hybrydowa, "taktyka salami": istnieje wiele określeń na stosowanie przez Rosję tajnych akcji, które sprawiają, że przeciwnicy nie są pewni, jak zareagować. Wyjątkiem jest Finlandia, która po raz kolejny udowodniła, że nie boi się postępować z Rosjanami zdecydowanie i pokazała, jak zniechęcić ich do ataków. Świat — w tym Polska, która leży na obszarze wzmożonej aktywności rosyjskich sabotażystów — powinien iść za przykładem fińskich sojuszników.

Najnowszą sceną dla rosyjskich destabilizujących działań wydaje się bowiem Morze Bałtyckie. Dwukrotnie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy statki handlowe powiązane z Rosją zostały oskarżone o uszkodzenie kabli poprzez przeciąganie kotwic.

W listopadzie, po przecięciu kabli telekomunikacyjnych do Skandynawii, duńska marynarka wojenna zatrzymała na miesiąc Yi Peng 3, chiński frachtowiec płynący z rosyjskiego portu. Chiny odmówiły jednak współpracy, a statek ostatecznie popłynął dalej. Następnie, w Boże Narodzenie, kabel elektryczny między Finlandią a Estonią został przecięty, rzekomo przez Eagle S, tankowiec przewożący rosyjską ropę pod banderą Wysp Cooka.



Zdecydowane działania Finlandii

Finlandia przyjęła bardziej zdecydowane podejście: straż przybrzeżna weszła na pokład statku i zabrała go do fińskiego portu. Fińscy prokuratorzy przygotowują zarzuty karne.
Podwodna infrastruktura stanowi atrakcyjny cel ataków w szarej strefie m.in. dlatego, że znaczna jej część znajduje się, dosłownie, w prawnej szarej strefie. Zgodnie z Konwencją Narodów Zjednoczonych o prawie morza (UNCLOS), kraje mają pełną jurysdykcję tylko w promieniu 12 mil morskich (22 km) od swoich wybrzeży.

Wiele rurociągów i kabli znajduje się w ich wyłącznych strefach ekonomicznych (do 200 mil morskich od brzegu, czyli około 370 km), gdzie obce statki zaangażowane w "nieszkodliwą żeglugę" mają prawo do swobodnego przepływu. Te zaangażowane w sabotaż nie mają takiego prawa, ale udowodnienie, że to robią, zwykle oznacza zatrzymanie statku, co stanowi problem typu "jajko czy kura".
Zgodnie z traktatem krajem odpowiedzialnym poza wodami terytorialnymi jest państwo bandery, w tym przypadku to Wyspy Cooka. Jest to luka prawna, ale autorzy UNCLOS nigdy nie wyobrażali sobie takich problemów, z jakimi dziś mamy do czynienia. A uszkodzenia podwodnych kabli są regulowane przez inny traktat z 1884 r.
Sprzęt podwodny jest również trudny do ochrony. Kable w Bałtyku mogą mieć setki kilometrów długości. Wiele z nich posiada podwodne czujniki wykrywające uszkodzenia, ale marynarki wojenne muszą być szybkie, by znaleźć sprawcę. NATO dysponuje dużymi zasobami morskimi na tym obszarze (każde państwo bałtyckie z wyjątkiem Rosji jest jego członkiem), ale zostały one rozmieszczone głównie przeciwko tradycyjnym zagrożeniom wojskowym, a nie w celu ochrony infrastruktury cywilnej.

Tajna broń Rosji

A Rosja ma tajną broń: swoją "flotę cieni" tankowców i frachtowców, stworzoną w celu uniknięcia zachodnich sankcji po inwazji na Ukrainę w 2022 r. Są one często źle utrzymane, źle ubezpieczone i należą (oficjalnie) do firm-przykrywek z Karaibów lub krajów Zatoki Perskiej. Oprócz tego, że zagrażają kablom, są one niebezpieczne również ze względu na środowisko z powodu ryzyka wycieków ropy.

Jak przeciwdziałać temu zagrożeniu? Po pierwsze, należy pójść w ślady Finów. Ich straż przybrzeżna przybyła tak szybko, że wydaje się, iż złapała Eagle S na gorącym uczynku, ponieważ załoga statku pośpiesznie zwinęła łańcuch kotwiczny. Konfiskując tankowiec, Finowie nałożyli na jego właścicieli znaczne koszty.
Postawienie zarzutów karnych zgodnie z fińskim prawem przeciwko właścicielom (firmie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich) za umyślne uszkodzenie infrastruktury i śledztwo przeciwko podejrzanym członkom załogi zniechęca do dalszego sabotażu. Tymczasem NATO ogłosiło, że wzmacnia swoje patrole na Bałtyku.

Następnie należy zarzucić sieć szerzej. Kraje europejskie powinny naciskać na Chiny i Zjednoczone Emiraty Arabskie, aby upewniły się, że statki pod ich banderami nie angażują się w sabotaż, jeśli chcą, aby ich firmy były brane pod uwagę przy zawieraniu lukratywnych kontraktów na europejską infrastrukturę morską.
Straż przybrzeżna powinna zatrzymywać niedostatecznie ubezpieczone statki, aby pomóc w wytropieniu rosyjskiej "floty cieni". Rosnące zagrożenie hybrydowe wymaga solidnej hybrydowej reakcji.
#rosja #baltyk #finlandia #nato

Komentarze (12)

kitty95

W sumie, jakby na to tak z boku popatrzeć, to mamy w Europie taką lajtową 3 wojnę światową, gdzie w Paryżu kabarety, na froncie wschodnim rzeźnia, pod El-Alamein rzeźnia, a nowoczesne wersje rajderów grasują po morzach i oceanach.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@kitty95 brakuje tylko korsarzy pływających pod banderą swoich państw i polujących na to ścierwo

kitty95

@NiebieskiSzpadelNihilizmu to jest zawsze dylemat, czy okazać wyższość moralną i zaaresztować, czy yebać patusów i zatapiać. Zawsze jest jakaś granica, po której z play soft robi się play hard. Ruscy chyba jeszcze jej nie przekroczyli.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@kitty95 wyższość moralną? Komu? Trepom, którzy nie rozumieją cywilizowanego języka? A oni ja okazują? Tu nie ma co myśleć, taka brzydka prawda- jeśli jest potwierdzenie takiego działania, a jeszcze złapanie na gorącym uczynku to w ogóle nie ma co gadać- zatopić razem z załogą na miejscu i elo. Nieważne, czy to ruska swołocz, czy puchatkowa swołocz- drugi raz by się dobrze zastanowili czy próbować tego numeru. Kacapy Turcję też tak przez pewien czas wkurwiały mimo próśb i gróźb, gdzie sobie ichnie migi "skracały" trasę przez turecką przestrzeń powietrzną. Nie pomagały prośby, nie pomagały groźby, to pomogła rakieta, która zestrzeliła kacapa. Nie było żadnego "przepraszam", nie było żadnego "nie chcieliśmy ale ostrzegaliśmy". Od tej pory już sobie nie skracali drogi.

kitty95

@NiebieskiSzpadelNihilizmu no wiesz. Chamstwo zwalczasz godnosciom osobistom i takie tam. Ja bym zatapial, ale to ja.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@kitty95 takie zwalczanie godnością osobistą działa w przypadku, kiedy oboje dyskutantów jest na tym samym poziomie rozwoju Jak jedna strona uparcie chce się trzymać poziomu neandertala, to nie ma co się siłować na argumenty i "przemawianie do rozsądku", bo takie jednostki zrozumieją tylko argument siły. Znaczy dojdzie do nich dopiero jak dostaną w mordę.

kitty95

@NiebieskiSzpadelNihilizmu ale wiesz, że technicznie zatopienie z premedytacją statku de facto i de jure cywilnego, to akt agresji, żeby nie powiedzieć wojny? Zniszczenie kabla kotwicą, zawsze można wytłumaczyć "wypadkiem". Zatopienie już gorzej, bo wyrzutnia rakiet, czy torped rzadko sama z siebie odpala. Musiałby być jakiś oficer, kozioł ofiarny, który by wziął odpowiedzialność za "wypadek" podczas ćwiczeń. Wicie, rakieta się sama uzbroiła i jakoś tak poleciała niefartownie. Chodzi o to, że to jednak nie okręt wojenny, tylko zafajdany tankowiec i dobra połowa świata miałaby bulwers oraz jednocześnie precedens do napierdalania w cywilne jednostki o byle co. Takie działanie musiałoby mieć aprobatę wszystkich krajów unii, czy NATO, tak myślę. Jeszcze agresora można by pewnie o piractwo oskarżyć.


Ale satysfakcja z naciśnięcia tego guzika "odpal" ogromna.

JakTamCoTam

@kitty95 nawet jakby Rosja zaatakowala NATO to nie byłaby to 3 WŚ. No chyba, że Chiny by poszły na Tajwan, albo zrobiły kwarantanne tam. No to wtedy tak.

kitty95

@JakTamCoTam tego to nie wie nikt, co by było jakby Europa pogrążyła się w regularniej wojnie i może lepiej nie sprawdzać. Historycznie zawsze na świecie "odpalało" z opóźnieniem, a nie wierzę, że ktoś nie chciałby wykorzystać okazji do własnej zadymy.

abiandri

To dość standardowa procedura. Po tytule myślałem że zatopili

sebie_juki

@abiandri standardowa-niestandardowa, żadne inne państwo nad Bałtykiem jej nie zastosowało

sebie_juki

Wjazd na Bałtyk powinien być kontrolowany, żeby żadne wraki bez ubezpieczenia, pod egzotycznymi banderami tu nie pływały.

Zaloguj się aby komentować