Film na kanale pro-biznesowym, a mimo to komentarze bardziej po stronie lewicy.
Właśnie zaczynam oglądać:
https://www.youtube.com/watch?v=zaKwi5FOb8Y
Kupno mieszkania jest tak przejebane że wiele osób nawet owładniętych ideologią kapitalistyczną, takie centrystyczne lub nawet bardziej liberalne/prawicowe widzą że coś jest tutaj nie tak. Na hejto to jest np. @GordonLameman albo @Legitymacja-Szkolna
#antykapitalizm#kapitalizm #lewica#prawica
dolitd

Jaki, według Ciebie, jest najlepszy system polityczno-ekonomiczny? Skoro nie kapitalizm, to co i dlaczego?

Matkojebca_Jones

@dolitd Socjalizm/komunizm. Ze względu na brak klas i brak biedy.

Stosuj zawołania jeśli do kogoś się zwracasz. Ile masz lat?

dolitd

@Matkojebca_Jones Tzn. w PRL nie było klas i biedy? W Korei Północnej nie ma klas i biedy? W ZSRR nie było klas i biedy?

Matkojebca_Jones

@dolitd Społeczeństwo PRL było najmniej klasowym społeczeństwem jakie było kiedykolwiek w Polsce, choćbyś szukał na przestrzeni setek lat.

ZSRR było najmniej klasowym społeczeństwem jakie było na terytorium Rosji ever.

Korea Północna ma chuja wspólnego z socjalizmem.


Podsumowując, jak już pisałem (nie każ mi dwa razy powtarzać, bo mnie to irytuje):

więcej socjalizmu = więcej równości z definicji,

a więc mniejsze rozwarstwienie klasowe, a więc mniej biedy i mniej bogactwa, z definicji tegoż socjalizmu,

a jeśli społeczeństwo byłoby bardziej rozwarstwione to z definicji nie jest to socjalizmem.

Obejrzyj podlinkowany materiał a potem O NIM podyskutujemy. Jeśli chcesz podjąć inny temat, to załóż sobie inny temat jaki chcesz podjąć, a nie pisz na pałę w pierwszym lepszym bo śmiecisz i cię z tąd w końcu wypierdolę za takie zachowanie. Dobrze by było żebyś odpowiadał na moje pytania tak jak odpowiadam na twoje. Na tym polega dyskusja - na interakcji, odnoszeniu się do swoich wypowiedzi. Zacznij może od komentowania filmu jaki podlinkowałem, po uprzednim obejrzeniu go.

SNCF

Komentarz usunięty przez moderatora

dolitd

@Matkojebca_Jones Tolerowałem cię wystarczająco długo, ale takiego chamstwa sobie nie życzę. Żegnam.

jajkosadzone

Mieszkania zawsze byly drogie, teraz po prostu inflacja wystrzelila w gore to i kwoty za nieruchonosci sa wieksze.

Tak samo szybko rosnie minimalna czy srednia krajowa...


W 2005 roku kawalerka na mokotowie kosztowala 135 000 zl- blok z lat 60- cena kupna

Teraz ta sama kawalerka kosztuje ok. 600 000 zl- ten sam blok i to samo mieszkanie z lat 60 po generalnym remoncie mieszkania i bloku- ceny z ogloszenia, wiec realnie sa pewnie nizsze o jakies 10-20 tysiecy


Minimalna krajowa 2005: 849 zl brutto

Minimalna krajowa 2024: 4242 zl brutto

Srednia krajowa 2005: 2380 zl brutto

Srednia krajowa 2024: 7768 zl brutto


Wiec tak:

Wzrost wartosci nieruchomosci wynosi 4,44x

Wzrost minimalnej krajowej wynosi 4,76x

Czyli przy aktualnej minimalnej pracujesz mniej na mieszkanie niz w 2005

Natomiast rzeczywiscie zarabiajac srednia krajowa pracuje sie dluzej niz prawie dwadziesta lat temu.- bo wzrosla tylko o 3,26x


Wiec to jest gadanie dla gadania.

Problemem jest jakosc mieszkan, rozklad i lokalizacja- budowane sa coraz gorsze syfy, ale chetnych nie brakuje...


Srednia krajowa:

https://www.zus.pl/baza-wiedzy/skladki-wskazniki-odsetki/wskazniki/przecietne-wynagrodzenie-w-latach

https://www.pitax.pl/wiedza/aktualnosci/przecietne-wynagrodzenie-w-2024-r/


Minimalna krajowa:

ttps://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/wysokosc-minimalnego-wynagrodzenia-za-prace-w-2005-r-17124874

https://tvn24.pl/biznes/pieniadze/placa-minimalna-2024-netto-brutto-ile-na-reke-przy-umowie-o-prace-st7721012

Matkojebca_Jones

@jajkosadzone Po tym co napisałeś od razu widać że nie obejrzałeś filmu, lub zwyczajnie olewasz jego treść bo się do niej nie odnosisz.

Janek Śpiewak wspomina u nas że jest drożej niż wielu miejscach w Europie, a kredyty są wyżej oprocentowane, natomiast mieszkania które się buduje trafiają do inwestorów, a nie tych którzy ich bardziej potrzebują. Inwestorów którzy nakładają swoje kolejne "marże", na kolejny ich wynajem, a popyt jaki generują inwestorzy z kolei podkręca ceny.


Zgadzam się że prawdopodobnie nie idzie to jakoś w dół względem lat wcześniejszych w Polsce, natomiast znaczy to tylko że wcześniej sytuacja była również przejebana.

Obecnie jesteśmy na 3 miejscu w Europie w ilości mieszkań na 1000 mieszkańców, a ponadto mamy jedne z większych nierówności zarówno płacowych jak i kapitałowych. Te dwa czynnika nakładające się na siebie sprawiają że sytuacja jest przejebana. Połowa Polaków ma mniej niż zerowy majątek.

Dobrym zagranicznym przykładem jest Wiedeń - wielokrotnie wybierany jako najlepsze miasto do życia na świecie. Warszawa ma nawet nieznacznie wyższe PKB niż Wiedeń, ale to Wiedeń ma pełno rozwiązań których brak gdziekolwiek w Polsce, które to sprawiają że wyprowadzenie się od rodziców nie jest takim problemem.


I nie jest to "gadanie dla gadania" tylko konkretna analiza z konkretnymi postulatami (jak opodatkowanie rentierów, państwowe budownictwo mieszkaniowe i inne pomniejsze), tzn gadanie które coś wnosi. Twoje gadanie gówno wnosi, bo jedyne co napisałeś i chciałeś udowodnić to to że "mieszkania zawsze były drogie".

Nie masz wyobraźni, ani nawet zainteresowania tym co inni odkryli/postulują, ani nie masz wiedzy ani zainteresowania tym jak jest w lepiej zarządzanych pod tym względem krajach niż w Polsce.

W zasadzie jedyne co wniosłeś to to że warto podnosić minimalną.

Jak widzę że ktoś komentuje potężny problem w Polsce, jakim jest problem mieszkaniowy tym że "zawsze tak było, to gadanie dla gadania" to znaczy że chce ten problem zamieść pod dywan.

jajkosadzone

Polacy sa uposledzeni finansowo i dlatego inwestuja glownie w nieruchomosci.

Mieszkania w calej UE sa drogie- duzo ludzi na malym terenie- to ma odzwierciedlenie w cenie.

A co do kredytow- wyzsze ryzyko jest w Polsce niz w UE wiec i banki musza oferowac wyzszy % zeby zarobic- to jest zwyczajny rachunek prawdopodobienstwa i poziom stop procentowych w danym kraju.


Nierownosci placowe powoli znikaja- zobacz np. na stosunek sredniej do minimalnej- to nawet nie jest dwukrotnosc, w 2005 bylo to prawie trzykrotnosc.

Powoli idziemy do przodu, ale zarobow, II ws i 44 lat komuny tak szybko nie da sie nadrobic.

AdelbertVonBimberstein

@jajkosadzone akurat stosunek średniej do minimalnej to równanie w dół a nie w górę.

Średnia powinna być sporo wyższa bój zachęca to do samorozwoju i daje perspektywy wzrostu wynagrodzenia w niedalekiej przyszłości. I z tą ścianą zderzyłem się ostatnio bo kiedyś na budowie na etacie zarabiało się bliżej średniej, a teraz bliżej minimalnej.

I to będzie kolejny powód wzrostu ceny mieszkań: totalne położenie lachy na pracowników budowlanych.

Matkojebca_Jones

@jajkosadzone 


Polacy sa uposledzeni finansowo i dlatego inwestuja glownie w nieruchomosci.


Po to wymyślony progresywne podatki od nieruchomości żeby ich do tego zniechęcić.


Mieszkania w calej UE sa drogie- duzo ludzi na malym terenie- to ma odzwierciedlenie w cenie


Symetryzm. Kłamstwo. Mamy mniej mieszkań w przeliczeniu na liczbę ludzi (napisałem o tym ale jak zwykle wykazujesz się ignorancją), a dodatkowo liczy się rozkład własności.


A co do kredytow- wyzsze ryzyko jest w Polsce niz w UE wiec i banki musza oferowac wyzszy % zeby zarobic- to jest zwyczajny rachunek prawdopodobienstwa i poziom stop procentowych w danym kraju.


Brak źródła. Wygląda to na takie twoje zgadywanki z dupy a nie na żadną wiedzę. Brak również z twojej strony postulowanego rozwiązania. Co proponujesz, większą stabilność zatrudnienia na umowach o pracę celem zmniejszenia ryzyka dla banków?


Nierownosci placowe powoli znikaja- zobacz np. na stosunek sredniej do minimalnej- to nawet nie jest dwukrotnosc, w 2005 bylo to prawie trzykrotnos


  1. To tylko wycinek rzeczywistości o nierównościach. Nie świadczy to jeszcze o spadających nierównościach.

  2. Popierasz to zmniejszanie nierówności?


Powoli idziemy do przodu, ale zarobow, II ws i 44 lat komuny tak szybko nie da sie nadrobic.


Również brak źródła. Co do nierówności to jeśli już wspominasz o komunie to nigdy w IIIRP nie były one tak niskie jak wtedy, również nigdy nie dorównano rekordowi budownictwa mieszkaniowego z PRLu.

Wszystko co masz do powiedzenia ma wydźwięk "jest dobrze, nic nie trzeba naprawiać". Tylko że bzdura. Dobrze to jest dla rentierów, gdzie ich opododatkowanie jest niemal najniższe w całej Europie, dla takich jak Kuba Midel itp.


Następny kuc który nie umie nawet kogoś zawołać gdy się do kogoś zwraca.

Zaloguj się aby komentować