
Publikowanie przez rodziców treści, które ukazują dziecko, kiedy płacze, jest zmartwione, przestraszone lub zaskoczone, to tzw. parental trolling, czyli forma cyberprzemocy - przestrzegają badaczki tego zjawiska, zwracając uwagę na możliwe skutki popularnych zachowań w sieci.
Naukowczynie z Instytutu Pedagogiki Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego pod kierunkiem dr Zuzanny Sury przyjrzały się szkodliwym formom sharentingu, czyli publikowania informacji o swoich dzieciach, przede wszystkim dzielenia się zdjęciami i filmami z różnych okresów jego życia. Badaczki zauważają, że coraz popularniejszy staje się tzw. parental trolling - trolling rodzicielski. Dotyczy on treści, które przedstawiają dziecko w kłopotliwych sytuacjach, kompromitując je, celowo poniżając lub dokumentując jego trudną sytuację, np. kiedy płacze, jest zmartwione, przestraszone lub zaskoczone.
"Parental trolling jest formą cyberprzemocy. Rodzice, którzy dzielą się takimi zdjęciami i filmami, prawdopodobnie traktują je jako zabawne, nie zwracając uwagi na konsekwencje publikowania wizerunku dziecka w internecie" - wskazała dr Zuzanna Sury z UJ. [...]
#rodzicielstwo #dzieci #psychologia #cyberprzemoc #internet #zdjecia #naukawpolsce