@yeebhany ALE KURWA MOŻE KTOŚ BĘDZIE ŁASKAW MI POWIEDZIEĆ SKĄD JA MAM WIEDZIEĆ JAKI JEST KLUCZ DO CHUJA

@wombatDaiquiri MASZ MYŚLEĆ TAK JAK TO NAUCZYCIELKA PRZEDSTAWIŁA AUTOR OPISUJĄC NIEBIESKIE DRZWI MIAŁ NA MYŚLI GŁĘBOKI SMUTEK I TĘSKNOTĘ ZA OJCZYZNĄ, WCALE NIE MIAŁ NA MYŚLI JEBANYCH KURWA NIEBIESKICH KURWA DRZWI PO PROSTU GŁEMBOKIE I PATRIOTYCZNE ALBO WCALE

@smierdakow ja na przykład kreatywnie przestałem chodzić na zajęcia, bo pojawienie się na nich skutkowało jedynką. 50% obecności + 1 godzina, stawianie się na klasówkach i zapowiedzianych sprawdzianach. następnie wynik matury w topce klasy xD

@wombatDaiquiri to jakaś patologia, a nie nic standardowego, ja raczej wszelkie polskie pamiętam, jako lekcje, gdzie bez problemu były pola do dyskusji, pytań

Jak utwory literackie są rozkminane przez ekspertów od 100 lat, to chyba można stworzyć jakiś klucz, nieszablonowe myślenie randomowego człowieka już nic nie wniesie

@smierdakow a znajomość klucza i poznanie rozkminy ekspertów co i gdzie wniesie?

@wombatDaiquiri poznajesz polską kulturę, jej historię, czytanie ze zrozumieniem, to język polski dla każdego, więc muszą być jakieś standardy, jak chcesz wchodzić głębiej, swobodniej w analizy i interpretacje, to są kierunki edukacji, gdzie będzie pole do popisu

@smierdakow

poznajesz polską kulturę

czyli tak dokładnie co? polskiej kultury nie wyznacza podstawa programowa, tylko dzisiejsze społeczeństwo. już widzę jak przeciętny Polak ma jakieś refleksje na temat przekazu "Wesela" xD

jej historię

do tego nie potrzeba interpretacji. wystarczy stwierdzenie "ktoś coś takiego napisał"

czytanie ze zrozumieniem

to nijak się ma do analizy i interpretacji tekstu.

to język polski dla każdego

a nie, to spoko, jak dla każdego to może być bezsensowny i bezcelowy

muszą być jakieś standardy

nie muszą

jak chcesz wchodzić głębiej, swobodniej w analizy i interpretacje, to są kierunki edukacji, gdzie będzie pole do popisu

a dopóki jestem na wcześniejszym etapie edukacji to mam zamknąć mordę i przewidywać co sobie nauczyciel w głowie upierdoli oceniając interpretację wiersza? czy chodzi o to, żebym się nauczył zapamiętywać i powtarzać komunikat który nadaje inny człowiek? tego się uczy pięciolatek, a nie licealista.

@wombatDaiquiri daj społeczeństwu wyznaczać kulturę, to będziesz miał porno i Mroza na maturze

z każdym przedmiotem tak jest, że jak nie rozwijasz się w tym zakresie, to z czasem zapominasz, tak samo Wesele jak całki

Nauczyciel nie opiera się na swojej głowie, tylko są standardy, które przekazuje, taki język polski i matematyka w pewnym sensie są podobne, masz jakieś podstawy opanować i tam się niewiele da wnieść nowego

@smierdakow no nie do końca - w matematyce masz się nauczyć wykonywać działania, a nie zapamiętywać regułki. Masz opanować umiejętność, a nie posiąść informacje. I postuluję właśnie to samo dla lekcji języka Polskiego - uczniowie powinni uczyć się wypowiadać i rozumieć wypowiedzi w języku polskim, a nie tylko zapamiętywać informacje z opracowań naukowych.

@yeebhany nie ma za co.

@kodyak dalej nie rozumiem klucza

@kodyak o tu dobry przykład, ze klucz jest lepszym rozwiązaniem xD

@DexterFromLab te co podcinają skrzydła i jeszcze się tym chwalą jebać podwójnie

@wombatDaiquiri to co nas spotkało boli dotkliwie. Tylko że życzenie komuś tego na co zasługuje nam nie pomoże. Ci ludzie już dawno odeszli z naszego życia a ich uczynki w nas utkwiły. Ile razy o tym myślimy to do nas wraca i nas rani. Najmądrzejsze co możemy zrobić i co jest łatwe i trudne za razem to odpuścić. Pozwolić rzeczom dziać się dalej i zaakceptować przeszłość jaka była. Wtedy tak na prawdę się od nich uwolnimy.

@DexterFromLab ja akceptuję przeszłość. ale chciałbym w miarę możliwości ochronić moje ewentualne potomstwo i potomstwo wszystkich innych przed walką ze spierdolonym systemem.

do wszystkich czytających - nie róbcie ludziom krzywdy, nie bądźcie chujowymi nauczycielami.

@wombatDaiquiri tak, musimy brać pod uwagę uczucia swoich dzieci i to pomoże. Problemem było to że rodzice wierzyli nauczycielom i myśleli że to zapewni dzieciom lepszą przyszłość. A trzeba słuchać dzieci, i rozumieć że ich uczucia są tak samo ważne, jak ich przyszłość.

@DexterFromLab w punkt. mam nadzieję, że nam pójdzie lepiej.

@KLH z jakiego niby powodu? dlaczego Twoim zdaniem dorosły człowiek nie może mieć takiej opinii? może spuść trochę z tonu, kolego/koleżanko?

@wombatDaiquiri Nie

@KLH dziecinni dorośli powinni się smażyć w tym samym piekle co wspomniani nauczyciele.

@wombatDaiquiri Nawet dzisiejszemu polskiemu nauczycielowi, jak tej ślepej kurze, trafi się czasem ziarno. Chociaż tu bardziej plewa, którą od ziarna odsieje

I nigdzie nie będzie się z tego powodu smażyć.

@KLH mogł(e/a)ś po prostu napisać "pies cię jebał", ale polski system edukacji wmówił Ci, że napisanie tego rozwlekle i bez przekleństw nobilituje wypowiedź i samo w sobie jest argumentem.

nie jest.

nie wiem też czym miałoby być odsianie, ale pewnie tego też nie jesteś w stanie wyjaśnić

@wombatDaiquiri Nie jestem prymitywem, więc tak nie piszę. Ty jesteś, więc tak piszesz. Można powiedzieć, że sposób, w jaki używamy języka polskiego również może posłużyć odsiewaniu. Żeby nie było wątpliwości: nie napisałem "piszesz 'pies cię jebał', więc jesteś prymitywem". Napisałem "jesteś prymitywem, więc piszesz 'pies cię jebał'". Łapiesz tę subtelną różnicę?

"Pisanie rozwlekle" Nie sprawia mi problemów pisanie, więc piszę w sposób, jaki dla prymitywa, który w życiu przeczytał niewiele więcej niż instrukcję otwierania chipsów, może być rozwlekły. Wiem, że od pewnego czasu leci przekaz, że bycie prostakiem to nic złego, ale to przekaz nieprawdziwy. Oszukali cię.

To byłoby na tyle. Tyle mojego pisania z nastolatkami

@KLH mocna teza.

Nie jestem prymitywem, więc tak nie piszę.

jeżeli dla Ciebie nieużywanie części języka jest objawem prymitywizmu, to winszuję.

również może posłużyć odsiewaniu

ale odsiewaniu czego? ludzi używających wulgaryzmów? odsiewaniu od czego?

jaki dla prymitywa, który w życiu przeczytał niewiele więcej niż instrukcję otwierania chipsów

ciekawa teoria. znajomość wulgaryzmów implikuje według Ciebie nieprzeczytanie książki? pojebane rozumowanie, właściwie bezpodstawne.

Oszukali cię

kto i z czym? Ty nic nie wiesz o moim życiu, nie mam pojęcia na jakiej podstawie wnioskujesz, że zostałem w jakiejkolwiek sferze oszukany xD

Tyle mojego pisania z nastolatkami

na zakończenie - nie masz też pojęcia ile mam lat. ale stawiasz się w pozycji mędrca, chuj wie czemu w sumie, bo niczego poza umiejętnością lania wody nie pokazał(e/a)ś

mam szczerą nadzieję, że jesteś trollem i nie istnieją ludzie o tak bardzo wątłych podstawach swoich przekonań, że nie są wstanie przytoczyć choćby jednego argumentu poza "przeklinasz, więc jesteś prymitywem i pewnie dzieckiem". żałosne.

@lipa13 a co Twoim zdaniem jest nie tak w jakości mojej wypowiedzi? sądząc po poziomie Twojej krytyki na Twoją ocenę zdecydowanie nie miała wpływu umiejętność argumentacji, jeśli skończył(e/a)ś szkołę.

@wombatDaiquiri bo sensowna odpowiedź na Twoje bardzo płytkie postrzeganie nauki o literaturze w szkołach zajęłoby wiele stron tekstu, które i tak skwitowałbyś jakimiś dyrdymałami o kluczu. O kluczu zabijającym kreatywność zawsze najgłośniej kwiczeli ludzie bez znajomości i zrozumienia danego kontekstu, którzy nie mogli pojąć, że interpretacja w stylu "co ślina przyniesie mi na język" nie jest kreatywna, tylko bezsensowna.

Owszem system nauczania, a zwłaszcza konkretne szkoły, a zwłaszcza konkretni nauczyciele potrafią skutecznie zabijać kreatywność, ale spłycanie tematu do klucza do wypracowania z Dziadów(które jak już ktoś wyżej wspomniał są tak przeruchane przez dziesiątki lat interpretacji i wiele nowego do tematu już nie można wnieść) jest no... Co najmniej miałkie.

@soulers ale dalej żaden z Was nie potrafi mi podać, jaki jest CEL takiej nauki "pod klucz". Czego ma się młody człowiek nauczyć? Dowiedzieć się jak wygląda konsensus naukowy profesorów literatury polskiej dotyczący... w sumie czego? Co autor miał na myśli? Ja rozumiem kontekst historyczny, tłumaczenie zdarzeń i związków przyczynowo skutkowych.

Nie widzicie jednej rzeczy - żaden z Was nie wpisał się w klucz odpowiedzi który ja sobie wymyśliłem. Ale tutaj już problemu nie ma, nie?