Dzisiaj na talerzu wylądowała płyta, której raczej nikomu nie trzeba przedstawiać: znakomity Piotr Fronczewski jako Franek Kimono
Ja jestem King Bruce Lee karate mistrz!
#muzyka #winyle #polskamuzyka #winylegurgula #hobby #kolekcje
bdd7fc79-0d7d-4526-9184-bac9bbd0e074
GSX-R750

@DrGurgul Ciosy karate ćwiczyłem z bratem

ofca

@DrGurgul jestem barmanem na tym dansingu

WatluszPierwszy

Ważna płyta. Pełna bólu, szczera a jednocześnie afirmująca życie. Piękna. Franek całkowicie się na niej obnażył. Sięgnął do dna swego ja i podał je sluchaczom na złotej tacy. Dziś już się tak nie śpiewa.

nemesis

@DrGurgul No elo mordeczko

3496f498-1b1d-4b79-8c04-16507ea5698c
Jaggen

@DzialaczWiejski strzeliłem gola pod rock and rolla!

MarianoaItaliano

@DrGurgul Mam też tą reedycję co @papajaNie ma na niej niestety ''Pożegnania Franka'', ale za to jest ''Sweet Kimono'' Chodzi mi jeszcze po głowie płyta Andrzeja Korzyńskiego z soundtrackiem z Tulipana, tam też Fronczewski miał niezłe kawałki, ale ona chyba tylko na CD na razie wyszła w GAD Records.

Zaloguj się aby komentować