Dzisiaj był cholernie ciężki dzień - normalnie piątki to relaks w pracy, ale ilość tematów dzisiaj, których rozwiązywanie było w dodatku utrudnione problemami natury prywatnej, mnie przerosła. Stwierdziłem, że muszę zrobić coś dla Siebie. Skonfigurowałem w końcu kompa, co składam drugi miesiąc i w końcu podmieniłem starego. Jeszcze tylko uśpić bąbelki i będę się odstresowywać maltretując myszkę w Diablo 4, w dodatku ma dzisiaj zagrać ze mną ziomek, z którym ostatni raz grałem za nastolatka w Diablo 2 (walki z Durielem, co miał odporność na wszystkie żywioły, nie zapomnę do końca życia).
I życzę wam wszystkim tego samego, w ten wyjątkowo mocno chłodny wieczór.
#pcmasterrace #diablo4 jest też trochę #chwalesie , co by ludzie mogli Sobie odflitrować
Kolejna "misja porządkowo", ukończona sukcesem
