To co widzicie na zdjęciach to tygielki po kontakcie z agresywną próbką. Ale od początku...
Na potrzeby XRF stapiamy próbki w tyglach: 95% platyna i 5% złoto. Każdy tygielek to ponad 10'000 złotych.
I teraz ktoś popełnia błąd i metaliczna próbka "przegryza się" przez metale szlachetne. Tego typu sytuacje się zdażają, jeżeli próbka zawiera pierwiastki w formie metalicznej, węgiel pierwiastkowy czy węglik krzemu (lista nie jest wyczerpująca).
Od jednego z kolegów słyszałem historię, że dawno temu stapiał próbkę. Zostawił ją w piecu, a kiedy wrócił nie znalazł tygla. Zdziwił się myśląc, że ktoś wyjął jego próbkę. Jednak po kilku rozmowach, kiedy okazało się, że nikt nie ruszał jego tygielka, wrócił do pieca i przyjrzał się uważnie. I faktycznie, znalazł platynowo-złotą obręcz.
Okazało się, że klient nie wspomniał, że w próbce znajduje się metaliczny fosfor, który (dosłownie) zjadł tygiel, poza samą jego górną krawędzią. Zostawiając ładną i bezużyteczną obrączkę
#analitykachemika
@Kahzad 10k zł za miseczkę ze sreberka z papierosów, kyrie elejson
@Acrivec w dodatku taką, w której robią się dziury! Ło panie! Kto panu to tak skaszanił?
@Kahzad no włacha. Szklane używać, z recyklingu!
@Acrivec no jasne! Czemu o tym nie pomyślałem! Szklane! Przecież to oczywiste, by korzystać ze szklanych tygli w piecu 1270 stC do topienia próbek krzemianowych
@Kahzad No widzisz, w tygielku nie będzie dziury jak tygielek będzie blobem płynnej masy!
metaliczny fosfor ???
@UncleFester tak
@Kahzad Coś więcej na temat metalicznego fosforu?
@UncleFester agresywny i reaktywny. Rownież z platyną
W każdym razie od tego czasu mamy procedurę na potencjalny fosfor metaliczny w próbce
@Kahzad Metaliczny fosfor to chyba nazwa zwyczajowa jakiegoś minerału. Fosfor to niemetal, najbliższy twojemu opisowi byłby fosfor czarny, ale ten jest otrzymywany sztucznie.
@UncleFester niby tak, ale nie do końca
Masz jeszcze szary fosfor. Nadal, w czym problem?
@Kahzad a co w sytuacji kiedy klient "zapomni"? 10k to trochę, obciążacie klienta, sami kupujecie nowe, macie ubezpieczenie od takich sytuacji?
@Papa_gregorio lab bierze to "na klatę". Osoba, której się to zdarzyło dostaje "opierdziel". Teoretycznie chemik może zauważyć, że coś nie gra i przerwać proces ratując tygiel. W praktyce czasem się nie udaje i managerowie też to rozumieją. Jeżeli jednak takie sytuacje zdażają się jednej osobie częściej to taka osoba dostaje bana na możliwość korzystania z ładnych tygielków i może korzystać tylko z dziurawych
Bo nawet z takich dziurawych da się korzystać, choć nie jest to wygodne
@Kahzad czysta ciekawość, bo jak znam różne laby uczelni to w niektórych spowodobaloby to przestój na dłuższy czas. Bardzo lubię twoje wpisy bo akurat współpracujemy z jednostką która robi nam xrd a ja nigdy się nie dowiadywałem jak to wygląda praktycznie. Piorunek!
@Papa_gregorio dzięki!
A takiego dziurawego tygielka nie można przetopić i użyć ponownie? Czy będzie problem z zanieczyszczeniami po poprzednim nieudanym badaniu?
@konto_na_wykop_pl można przetopić i się tak właśnie robi. Dostaje się wtedy zniżkę na nowy tygielek
A firma produkująca zajmuje się też oczyszczaniem surowca.
Dlaczego ceramiczne tygielki się nie nadają?
@WojciechPuczyk stopiły by się w tej temperaturze i w obecności tego topnika, który używamy
@Kahzad Jak tak czytam czym się zajmujesz to zaczynam podejrzewać, że druga część Openheimera będzie o Tobie
@konto_na_wykop_pl dzięki za miłe słowa, jednak nie mi się mierzyć z geniuszami
@Kahzad no to chociaż Breaking Bad 😃
@galencjusz :>
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować