Dziennik pokładowy z dnia 30.12. Dziś ostatni trening w tym roku więc wrzucam małe podsumowanie i porównanie treningów ze stycznia z ostatnimi. Ogólnie to nigdy nie sądziłem, że chodzenie na siłkę to będzie coś co będzie mi sprawiało przyjemność. Zawsze wybierałem jakieś aktywności z dala od ludzi. Na chodzenie na siłkę namówili mnie znajomi z pracy i zaczęliśmy chodzić we 3. Za największy sukces w tym roku uważam to, że kontynuowałem regularne treningi nawet po tym jak koledzy odpuścili. Progres jakiś jest, waga spadła od stycznia ze 102kg do 94 obecnie.
Życzę wszystkim wytrwałości i dobrej zabawy podczas treningów w nowym roku!
#silownia #trening #hejtokoksy

