Dzieńdobrywieczór się z Państwem,
Dotarliśmy dzielnie do piątku (a nawet chyba już do soboty), należy się zatem podsumowanie LVIII (słownie: 58) edycji zabawy co ją zwą #nasonety .
Widzę, że po długiej przerwie świątecznej albo szanowne towarzystwo dopadł nawał pracy (jak mnie na ten przykład) albo brzuchy i głowy jeszcze ociężałe po świątecznej sałatce z majonezem (jak moje dla odmiany). A skąd takie odważne wnioski? Przyjrzyjmy się faktom, bo jak wiadomo fakty nie kłamią i nie można z nimi dyskutować. Można o nich - ale to za chwilę.
Sonetów powstało dokładnie sześć. Czyli tyle, że mógłbym je policzyć mając do dyspozycji palce tylko jednej dłoni i jeden w… pamięci
A czego ciekawego dowiedzieliśmy się z zakończonej właśnie edycji?
- Pochówek nie do końca zgodny z tradycją by @George_Stark
️13 - czyli że “Tradycja”, to jednak nie tylko imię dla dziewczynki, ale bardzo poważna sprawa ściśle związana z pochówkiem. Zwłaszcza ze specyficznym rodzajem pochówka w Grudziądzu. Takim we Wiśle.
- Autodefensteracja by @George_Stark
️10 - odkrywamy znaczenie słowa defenestracja, a ku mojemu zaskoczeniu nie jest to kolejne określenie samo-miłości, chociaż też kończy się na -cja. Oraz że jest to sport narodowy Czechów.
- W Weronie by @George_Stark
️10 - że kiedy Shakespeare pisze:
Romeo martwy i Julia, wprzód zmarła,
A teraz ciepła z puginałem w piersi
to wbrew temu czego uczyli nas na języku polskim w szkole “puginał” to jednak nie jest sztylet ale “prątki kiły”.
- Kazimierska zbrodnia by @fonfi
️11 - że Kazimierz Dolny (przez to, że też leży nad Wisłą) zazdrości tradycji Grudziądzowi, ale #bojowkagrudziadzka jest jedna, JEDYNA, w swoim rodzaju i nie ma zgody na żadnych przebierańców.
- Trudno nie wierzyć w nic by @pingWIN
️16 - że nie da się w nic nie wierzyć, bo wtedy wierzymy w to, że w nic nie wierzymy. Czyli jednak tak jakby wierzymy. A na dodatek, że ta wiara w niewiarę, czyli taki “mindfuck”, może być cnotą:
Ważne jedynie by była Twą cnotą
A nie z przymusu ciasną obrożą
- Miłość poza śmierć by @RogerThat
️12 - że kiedyś skóra, fura i komóra a teraz “_(…)długość fiuta rozmiarem marmuru mierzysz…_”. Czyli, skoro nie noszę skóry, nie mam pretensjonalnej fury i co gorsza nie mam jeszcze błyszczącego, jak psu jajka, nagrobka (nawet na zaś) to najwyraźniej jestem eunuchem. No może stary ajfon trochę sytuację ratuje…
Teraz, jak już wiecie Państwo, jakie są fakty to możemy o nich podyskutować. Chociaż w sumie to nie ma o czym. Bo chociaż @George_Stark wyrwał się jak Filip z konopii i wrzucił swoje wytwory w ilości hurtowej, to jednak jak zwykle zapomniał je otagować “diriposta” więc ma to na co zasłużył i największą liczbą piorunów LVIII (słownie: 58) edycję wygrywa pan @pingWIN
Moje najszczersze wyrazy współczucia i dobranoc.
#zafirewallem #nasonety #podsumowanienasonety
