Dzień dobry w poniedziałek,
wracam dziś do Tybetu z Ensar Oud Tibetan Musk, mimo, że kiedyś nie przekonałem się do niego to ciągle mnie coś tam ciągnęło.
To świetne, bardzo gęste i soczyste owocowe otwarcie z grejpfruta i porzeczki. Robi się ziołowo i spokojnie wchodzi lawenda z przyprawami i nutami drzewnymi. Głębi dodaje pikantne, choć bardzo stonowane i o jakby cytrusowym wydźwięku kadzidło, jest żywiczne i daje tylko lekką smużkę dymu, więc podejrzewam, że to olibanum. Tytułowe piżmo jest tu czyste i bardzo miękkie.
Tradycyjnie życzę smacznej kawusi i pytam #conaklaciewariacie ?
#sotd #perfumy
