Dzień dobry się z Państwem,
Zaczął się nowy tydzień, a więc pora na najświeższe wiadomości z #punktwymianypoezji spod ramki przy Wrzeniu Świata w Warszawie. A dzisiaj naprawdę dużo się zadziało. I to nie tylko dlatego, że na ulicy Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego nastąpiła poranna kumulacja śmieciarek i dostawczaków, które na pół godziny skutecznie zablokowały mi dostęp do ramki, ale przede wszystkim ze względu na obfitość zbiorów. No takich plonów to za swojej kadencji nie kojarzę. Jeśli faktycznie jest tak, jak pisała Wisława Szymborska w wierszu "Niektórzy lubią poezję", że: "będzie tych osób chyba dwie na tysiąc", to pod ramką musiało się przetoczyć w weekend jakieś 2000 ludzi, ponieważ wierszy znalazłem cztery (słownie: 4). Z czego trzy udało mi się rozczytać, a tego ostatniego się nie podejmuję. Choćby z powodu braku znajomości języka. Niemniej zdjęcia wrzucam wszystkie, może ktoś się pokusi. Kolekcję wisielców uzupełniłem standardowo zapasami z Centrali, oraz jednym swoim sonetem.
Na bogato proszę Państwa, na bogato!
——————————
Wychodzę na randkę
bez nadziei...
Nadzieja poszła przodem
Trzasnęła drzwiami
Zostawiła po sobie
Zapach moich perfum
I niedokończone zdanie
Wychodzę na randkę
Pod rękę z nadzieją,
Ja mam czerwone korale
Ona beret na bakier
Oczy nam się śmieją
Autor: Agape
——————————
Miło
Miło się spotkać z dawną swą rozpaczą
- słuchaj stara - powiedzieć
- co się z tobą stało
wyprzystojniałaś
nie pociągasz nosem
nie jesteś już jak diabeł smutny z urodzenia
wyleczyły się rany
wykąpały cię deszcze
można jędzę pokochać gdy żyje jeszcze
Autor: Ksiądz Jan Twardowski
——————————
Żygające posągi
(...) Pani dzisiaj, doprawdy, jest klasycznie... niedbała...
Pani, która tak zimno gra sercami cerceau,
Taka sztywna i dumna tak cudownie umiała
Nawet puścić się z szykiem po 3 szotach curaçao (...)
(...) A ja - wróg zasadniczy umęczonych kuluar,
Gdzie się myśli, i kocha, i rozprawia, i je,
Mam wieczorem otwarty popielaty buduar
Platonicznie podziwiam Pani déshabillé (...)
Autor: Bruno Jasiewski
——————————
Oraz dwa wiersze z "centralnej dystrybucji":
——————————
Wróble - dla Piotra
U Ciebie na balkonie
życie wydaje się spokojniejsze
słońce jest bliżej kręgosłupa
wróble liczą nasze wypalone papierosy
nikt nikomu nie przeszkadza
——————————
Z dedykacją
Znów pędzimy pustym blaskiem świata popędzani,
wypatrujemy wytchnienia w oddali.
Sztuczną miłością upojeni
prawdziwej nie zauważamy.
Obietnicami bez pokrycia kuszeni,
do kłamstwa się przyzwyczajamy.
Jednak teraz mamy już siebie,
wszystko się zmienić powinno,
lecz Ty zamiast wpatrywać się we mnie,
gonisz sukcesu widmo.
Z dedykacją:
dla tych, którzy zrozumieli,
że teraz miłość jest już
tylko sztuczna
Dominika
——————————
#zafirewallem #punktwymianypoezji - tag do czarnolistowania




