No to akurat nie tyle partia co lud się zbuntował przeciw wiatrakowemu szatanowi. W kampanii poprzedzającej rewolucje prawicową działy się dantejskie sceny. Byłem obserwatorem tego cyrku związanego z wiatracznym szatańskim wynalazkiem. Czego tam nie było. Ptaki 5G 'cipy' uderzenia pioruna i gniew bozi z Częstochowy. No wszystko. Każda nawet najdurniejsza teoria była brana od razu za prawdę objawioną i w końcu uznano że te wszystkie szatańskie i antychrystusowe rzeczy to wymysł NWO i Clausa Shwaba. Dlatego partia jako przedstawicielka ludu pracującego miast i wsi pochyliła się nad losem nękanego ludu i ustaliła że tego wymysłu bezbożników nie będzie. Lud się wypowiedział partia wdrożyła. Druga strona jest taka że partia to ludzie równie ciemni jak i ten prosty lud więc takie rzeczy jak OZE to ich nie interesują. Dlatego ochoczo przyklasnęli woli swoich wyborców.

@JamesOwens tylko wungiel. Najlepiej ruski.

@Wyrocznia tutaj nigdy dobrze nie będzie. W mojej okolicy postawili dwa. Ale po co? Nie wiem. Tu praktycznie nie wieje. Po prostu sobie stoją. Ale pewnie ktoś na tym zarobił. Teraz będą zarabiać jeszcze na nowej elektrowni gazowej. Potem na atomowej.

@Wyrocznia i bardzo dobrze, bezużyteczne niemieckie wiatraki pod przymusem wciskane innym krajom aby niemiaszki miały rynek zbytu

Że niby te wiatraki dałyby tyle stabilnej energii, że pozwoliłoby to na przestać importować węgiel? Co to za pierdolenie xD

OZE nigdy nie zastąpią (stety/niestety) paliw kopalnych w jakiejkolwiek formie. Jest kilka fajnych publikacji nt temat: "Świat na rozdrożu" Popkiewicza czy "Czarny Koń. Energetyka jądrowa a zmiany klimatyczne" Partanena. Mówię to jako osoba pracująca w firmie robiąca między innymi wiatraki i oprzyrządowanie do nich.

@Tichy @Wyrocznia Przeprowadziłem się ponad rok temu na wieś. Na horyzoncie wiatraki. Powiem tak - dzięki bogu za tę ustawę. Wiecie jaki to huk daje? Oczywiście, przez większość czasu nie słychać ich, ale mają takie momenty - nie wiem czy zatrzymują się czy co, ale dają taki huk głuchy, minimum 30minut - "wwwwhhhhhhum ... wwwwwwwwhhhhhhhhhhum." Słychać to w domu przy oknach od strony gdzie widać wiatraki, na dworzu jest kicha jak chcesz sobie posiedzieć i nagle ten hałas. Aż głowa boli.

Mhh.. ale wiesz o co chodzi z tymi wiatrakami? Każde OZE daje nam jako krajowi ulgę na zakup powietrza czyli limitów CO2. Jeśli rośnie procent OZE w systemie to spada cena zakupu limitu. Akurat niemieckie głąby promują wiatraki bo tak sobie wymyślili bo u nich wieje a poza tym szwagier miał akurat produkcję. Jakbyśmy obie postawilibyśmy te uuuu to byśmy za prąd trochę mniej płacili (no w teorii) albo przynajmniej partia by o pół procenta obniżyła coby się ludzie cieszyli i ją wybrali. Ale nie bo będzie atom. No i tak atomu nie ma wiatraków nie ma i jest w pytę.

Zanieczyszczenie i hałas i tak są do przeżycia bo na horyzoncie mamy zero emisyjne domy. Zapewniam cię że jak zobaczysz koszty prądu po 2025 r. kiedy to wejdzie podatek emisyjny i będziesz musiał sobie d⁎⁎ę grzać energią elektryczną to z nostalgią wspomnisz półgodzinny hałas tego wynalazku.

Czytałem, że te wiatraki działają na prąd i dlatego się kręcą, a nie dlatego, że wiatr wieje.

Czyli dokładnie odwrotnie niż w teorii - zamiast produkować prąd z wiatru, produkują wiatr z prądu. To stąd te hałasy.

Szkoda, bo w moim regionie są silne wiatry, aż by się przydało to wykorzystać.

Wszystko lepsze niż Słońce Peru i Platforma Oszustów.