Dojeżdżam właśnie do Kielc (o dziwo, punktualnie nawet!), a już odżywają we mnie te całkiem jeszcze świeże wspomnienia z Gorzowa. No to ubrałem je w słowa w czasie tego swojego powrotu po to, żeby artystycznie podziękować wszystkim obecnym za piękne wczorajsze spotkanie:


***


Gównoturystyczny wiersz hydrauliczny


Znowu dzisiaj będą tematy analne,

jakoś w tym kierunku myśli moje błądzą;

o kanalizacji chciałem, generalnie,

bo bywa inaczej niż turyści sądzą.


Gdy rura za cienka, czasem nie wyrabia

i łatwo ją zapchać papierowym listkiem,

stąd ludzie zmuszeni są by kosze stawiać

w najbliższym sąsiedztwie ustępowej miski 


Kwestia konieczności to raczej, nie mody,

więc, drogi turysto, aby się nie zbłaźnić,

nie wrzucaj papieru brudnego do wody!


Nie narażaj kruchej narodów przyjaźni,

a siebie samego na wstyd za swój nietakt

gdy odwiedzasz miejsca, jak na przykład Kreta.


***


#nasonety

#zafirewallem

Komentarze (2)

bori

@George_Stark Nie chcę Cię urazić albo zostać źle zrozumiany, ale ten wiersz jest zaiste gówniany 😉

Zaloguj się aby komentować