#diriposta do @moll z wpisu
https://www.hejto.pl/wpis/bo-w-zyciu-tak-to-bywa-ze-bitwa-na-sonety-trwa-i-czasem-piorunami-sie-zdobywa-do?commentId=d384e909-9ef8-41f2-b93f-505b84e2c6f5

O tyłości.

Jedna fałda co z szyi wisi na krawacie,
Tworzy miękki, obwisły ze skóry krąg.
Kolejna, pękatsza co zakrywa gacie
Odpowiada za talię a'la opity bąk.

Takiej formy nie zrobisz jedząc zdrowe śniadanie,
ani biegnąc papaton co rano o świcie.
To hart ducha i niestrudzone szamanie
Umożliwią obfite i foremne tycie.

I zanim serducho w smalcu zastygłe stanie,
A cielsko giąć będzie podłogę w niebie,
Niech cię nie zwiedzie przy obiedzie gadanie,
Że bardziej niż w knajpie to pasowałbyś w chlewie.

Wtedy skwituj rozwómców, dumnie w swej otyłości,
Głośno siorbiąc szpik z wylizanych już kości.

#nasonety #zafirewallem
splash545

Wiedziałem, że będzie dobre

George_Stark

@plemnik_w_piwie

No Panie, wysoko postawiłeś poprzeczkę. Gratuluję.

Cieszę się, że dołączyłeś. I to jeszcze w takim stylu!


A, tak na marginesie, przy okazji tego tematu, aż mi się taki stary blues przypomniał.

No, jak na blues, to może nie taki stary. Raptem sześćdziesiąt parę lat ma ta piosenka.

plemnik_w_piwie

@George_Stark dzięki, nie wiem czy zawitam w tej zabawie na dłużej, bo to jednak wymaga z pół godziny siedzenia, nie to co 4rymy.

A teraz po prostu mollowa mnie natchnęła, bo spłodziła całkiem nielada majstersztyk, dal mi on do myślenia, a że te bywa pokrętne to zrodził się pomysł na ripostę i oto jest

Zaloguj się aby komentować