Czy uzywacie osobnej patrycji dla /home?
#linux #pytanie

czy uzywacie osobnego punktu montowania /home?

42 Głosów
def

Na serwerach ma to duży sens, na komputerze domowym raczej nie, chyba, że chcesz sobie zaszyfrować partycje

grappas

@def Nie no czemu? Jak ktoś lubi często skakać po różnych dystrybucjach? Jak się komuś instalacja wywali, a nie umie jeszcze naprawić?

kaszalot

@def jak ktoś chce sobie ten home przenosić pomiędzy systemami i łatwo montować gdziekolwiek, albo fajnie zarządzać miejscem na dysku żeby mu się bałagan nie zrobił, to ma to jak najbardziej sens, mam tak zrobione i polecam, bo to nic w zasadzie nie kosztuje a imo ma same zalety

koszotorobur

@371t3 - a czy dzik sra w lesie?

ataxbras

@def Bym dyskutował (nie jakoś nachalnie), ale sens ma to prawie wyłącznie na stacjach roboczych. Na serwerze home nie jest Ci właściwie potrzebny do czegokolwiek - jeśli chcesz mieć jakiś upośledzonych (z obniżonymi prawami) użytkowników, to i tak lepiej, żeby nie mieli home.


@371t3 Odrębny home przydaje się nie tylko z punktu widzenia szyfrowanej partycji, ale także ze względu na ułatwienie przenoszenia pomiędzy distro, lub korzystaniu z kilku na jednej maszynie.

def

@ataxbras zależy jakich serwerach, ja np trzymam dane na home i wolę zapchać tylko te partycje, bo jak się zapcha główna, to ssh przestaje działać

ataxbras

@def Wszystko zależy - jak masz serwery z prawdziwymi, ludzkimi użytkownikami, to lepiej mieć home odrębny, z bardzo wielu powodów. Co do danych - również zgoda, choć tu wolę zawsze odrębny udział w innym (fizycznie) dysku (na VMki).

ataxbras

@def Co do ssh - to trzeba pod korek napchać, żeby się zatkał. Można pilnować zajętości (należy właściwie) i nie dopuszczać do takich fuckupów

def

@ataxbras tak, tak, ale czasem się zdarza, że jakiś cron w weekend sobie zassa za dużo danych i gotowe

ataxbras

@def Po to właśnie wymyślono skryptowanie, żeby można było w skrypcie wywoływanym cronem/systemd wrzucić df dla pewności

def

@ataxbras ja na vpsach wrzucam jakies gownoskryoty, ktorych mi sie nie chce do k8s devopsowac

sierzant_armii_12_malp

@ataxbras 


> także ze względu na ułatwienie przenoszenia pomiędzy distro, lub korzystaniu z kilku na jednej maszynie.


Kiedyś tak próbowałem, ale wszystko się prawie natychmiast skopało - bo np. jedno distro przechowywało konfigurację w ~/.kde3, a inne w ~/.config/kde.

Nie mówiąc już o tym, że łatwo mogą się pojawić problemy jeśli jedno distro ma nowszy program, który zapisuje konfigurację w tym samym pliku co starszy, ale w nie do końca zgodnym formacie. Na pewno problemy sprawiłby Darktable.

ataxbras

@sierzant_armii_12_malp Też tak miałem i radziłem sobie skryptami. Przy odrobinie wysiłku można to doprowadzić do stanu, gdy wszystko działa. Ale fakt - nie jest bezbolesne.

Klopsztanga

@371t3 a co ma Patrycja do tego?

Rudolf

@371t3 moja Patrycja jeszcze nie wie że używam homo, podobnie jak każda Patrycja szanującego się użytkownika linux

Catharsis

@371t3 Mam /home na osobnej partycji i to jeszcze na osobnym dysku i w sumie to żałuję, że tak zrobiłem. Jak będę instalować sobie linuxa na czysto na nowym kompie gdy kupie to na bank zostawię wszystko na jednej partycji. Czemu? Bo nie widzę żadnych zalet trzymania /home na osobnej partycji i tyle, a przynajmniej w moim wypadku.


Jak sobie tak sięgnę do pamięci wstecz. To zawsze w szkole mi mówili, żeby robić osobną partycję na home i zawsze robiłem przy różnych projektach, czy u siebie na pc jak instalowałem i zawsze żałowałem, bo np mi brakowało potem na jednej partycji miejsca a druga była prawie pusta i trzeba było kombinować itp. A przy tym nigdy nie skorzystałem z korzyści jakie daje home na osobnej czyli np łatwość przeinstalowywania systemu czy zmieniania distro. Ja w sumie sobie lubię zawsze zrobić instalację na czysto i nigdy nie zachowuje tych plików w home poza tym co mam zbackupowane i paroma configami.

Zaloguj się aby komentować