@Dzemik_Skrytozerca No dla mnie to są dwa odrębne tematy. Jeżeli pokazuję przyrodzenie partnerce to albo mam pewność, że jej to nie przeszkadza albo sama chce je zobaczyć. Osobiście nie czuję się komfortowo z tym, gdy obcy dziad lezie z gołym kutasem 10 cm od mojej twarzy. Co tu ma do tego akceptacja siebie? Ja siebie akceptuje, nie mam potrzeby kręcenia śmigłem przed obcymi typami na silowni ani też nie życzę sobie aby jakiś oblech robił to przed moją twarzą lub powodował sytuację, w której muszę patrzeć w sufit żeby nie zobaczyć jego parówy, którą trudno mu zakryć ręcznikiem czy bielizną.
Kolonoskopia też w mojej ocenie jest nietrafnym przykładem, tak samo jak pójście do urologa zbadać jaja. To się robi w celach medycznych, jestem przygotowany i wiem jak to przebiega. Nagość to normalny stan, w normalnych, intymnych, uzasadnionych warunkach. Od tysięcy lat ludzie zakrywają swoje genitalia. Nie uważam, że łażenie z kręcącym się śmigłem przed twarzą obcego człowieka za stan normalny.