"Cowboy Bebop" jest absolutnie nie do podrobienia!
Moje propozycje na szybkości.
"Neon Genesis Evangelion"
""Dorohedoro"
"Blame!" - Sam film, choć tu warto lekko wspomóc się https://blame.fandom.com/wiki/Blame!_Wiki, aby lepiej przebrnąć przez próg wejścia, ale historia ryje beret po całości.
Wszystko na NETFLIX.
No i mój ukochany "Super Dimension Fortress Macross" w retro klimatach.
https://maszyniscisub.wordpress.com/strona-glowna-2/
Jest tu, ale nie wszystkie odcinki, choć ja chyba zdążyłem pobrać wszystkie jakby co.
Jeszcze cyberpunkowy i też retro "Bubblegum Crisis", oraz zdaje się jego krótki spin off "A.D. Police" jak znajdziesz wszystko po polsku. Też były na powyższej stronce.
No i obejrzyj sobie "Akirę", choć to film nie dla każdego.
No i ogólnie twórczości ze studia Ghibli, których filmy też leżą na Netflixie.
Ostatnio oglądałem od nich "Szkarłatny pilot" i też był fajny - alternatywna wersja lat 30, dziejąca się m.in. m.in. we faszystowskich Włochach.
I absolutnie nie jestem jakimś fanatycznym otaku i ogólnie bardzo ciężko mnie namówić na jakieś nowe serie lub filmy. Anime traktuję jako jedną z form kinematografi, a doceniam za mnogość historii i scenariuszy niespotykanych nigdzie indziej.