@Time_Machine Raczysz żartować. USA nie jest po naszej stronie, oni zawsze dbali i zawsze będą dbać jedynie o swój własny interes. Dla nich jesteśmy kolonią, wasalem, fabryką i tanią siłą roboczą. masz chyba pamięć złotej rybki jeżeli już nie pamiętasz przykładowo poniższych zdarzeń, albo ich nie znasz, więc kilka przytoczę:
W 2025 roku, podczas publicznej wymiany zdań na temat wsparcia Starlinka dla Ukrainy, Elon Musk powiedział Radosławowi Sikorskiemu (polskiemu ministrowi spraw zagranicznych), aby „był cicho” i nazwał go „małym człowiekiem”. Amerykański sekretarz stanu Marco Rubio wezwał Sikorskiego do przeprosin, co zostało odebrane jako lekceważące wobec polskiego polityka i pośrednio wobec Polski.
Podczas konferencji CPAC w Polsce w maju 2025 roku Kristi Noem, prominentna postać amerykańskiej administracji, otwarcie poparła kandydata PiS na prezydenta i nazwała jego liberalnego konkurenta „absolutną katastrofą jako lider”. Sugerowała, że dalsza obecność wojsk USA w Polsce może zależeć od wyboru „właściwego” prezydenta, co zostało odebrane jako forma politycznej presji i ingerencji w wewnętrzne sprawy Polski.
Wpływowi politycy, jak Bob Menendez (przewodniczący Senackiej Komisji Stosunków Zagranicznych) i Jeanne Shaheen, krytykowali Polskę za brak konsultacji przy podejmowaniu decyzji dotyczących Europy Środkowo-Wschodniej oraz za zbliżenie z Niemcami kosztem regionu. Podnosili też możliwe negatywne konsekwencje dla relacji z Rosją i polityki NATO
W amerykańskich mediach i nieoficjalnych rozmowach dyplomatów zdarzały się określenia sugerujące, że Polska powinna „dostosować się” do oczekiwań USA w kwestiach energetycznych, wojskowych czy legislacyjnych, co bywało interpretowane jako paternalistyczne i kolonialne podejście.
W styczniu 2025 roku administracja USA wprowadziła nowe zasady eksportu zaawansowanych chipów wykorzystywanych do rozwoju sztucznej inteligencji (AI). Świat został podzielony na trzy grupy krajów. Polska nie znalazła się wśród 18 „kluczowych sojuszników” USA, którzy mogą importować zaawansowane chipy AI bez ograniczeń (np. Niemcy, Francja, Japonia, Korea Południowa, Kanada)
No i cofnijmy się jeszcze do czasów drugiej wojny światowej ponieważ konflikty dobitnie pokazują relacje między państwami:
W Jałcie (luty 1945 r.) przywódcy USA, Wielkiej Brytanii i ZSRR (tzw. Wielka Trójka) ustalili nowe granice Polski – wschodnią granicę oparto o tzw. linię Curzona, co oznaczało utratę przez Polskę Kresów Wschodnich na rzecz ZSRR. Decyzje te zostały podjęte bez udziału polskiego rządu na uchodźstwie i wbrew jego woli. Rząd polski uznał to za nowy rozbiór Polski i złamanie zasad sojuszniczych oraz Karty Atlantyckiej, która gwarantowała prawo narodów do samostanowienia. Niewolnik nie ma przecież nic do gadania, ma zamknąć ryj i się dostosować.
Prezydent Franklin D. Roosevelt blokował polskie starania o ujawnienie prawdy o zbrodni katyńskiej i nie dopuścił do szerokiego informowania opinii publicznej w USA o odpowiedzialności Sowietów za mord na polskich oficerach. Amerykanie nie wsparli Polaków w żądaniu międzynarodowego śledztwa w tej sprawie, by nie pogorszyć relacji z ZSRR.
Roosevelt naciskał na polskiego premiera Stanisława Mikołajczyka, by zgodził się na kompromis z ZSRR i zaakceptował udział komunistów w rządzie. Po rozmowach z polskimi politykami szczegółowo informował o nich Stalina, co osłabiało pozycję Polski w negocjacjach.
Trzeba być ślepym i głuchym aby nie widzieć kim my dla nich jesteśmy. Polska powinna w końcu dbać o swój własny interes i nie lizać rowa Ameryce. W razie wojny oni nam nie pomogą, tylko nas wycisną jak cytrynę tak jak to teraz robią z Ukrainą (i z nami też bo się im oddajemy jak tania dziwka w chuci która wypina dupę za darmo).