– Przyszedłeś się napawać? – szepnął pytająco mag.
Śmierć wzruszył ramionami.
PRZYSZEDŁEM ZOBACZYĆ PRZYSZŁOŚĆ, wyjaśnił.
– To ma być przyszłość?
JAKAŚ PRZYSZŁOŚĆ.
– Potworna.
SKŁONNY JESTEM PRZYZNAĆ CI RACJĘ.
– Myślałem, że ci się spodoba!
NIE TAKA. ŚMIERĆ WOJOWNIKA ALBO STARCA CZY DZIECKA... TĘ ROZUMIEM. UŚMIERZAM BÓL I ŁAGODZĘ CIERPIENIE. ALE TEJ ŚMIERCI UMYSŁÓW NIE ROZUMIEM.
Terry Pratchett, Blask fantastyczny
#uuk
@moll to w końcu "ten" śmierć czy "ta" śmierć?