Cóż, mam wątpliwą przyjemność rozpoczęcia LXXVIII edycji #nasonety .
#diproposta : W związku z tym, że na poezji się nie znam, to sięgnąłem w najlepsze źródło poezji i o to co mi wyszło:
Utwór ma potoczny tytuł "Odra-żająca podróż w dół rzeki", zaś autorką jest @UmytaPacha
Gdzie ptactwo się lęgnie, gdzie wicher leśny duje,
Gdzie rzeczny nurt mości się w skalnych zakrętach,
Tam w jego porywach bezwiednie pląsa śnięta
Rybka - a zań się proch złotych łusek snuje.
Marzeń już nie spełni, nic nie podaruje
Z innymi szczątkami w rybim Styksie zmięta.
Łka w sierpniowym słońcu Nowa Sól przejęta
I Głogów utrapion czapki z głów zdejmuje.
Cóżże my możemy - ziemi tej pariasy!
Krzyczymy o pomoc hen w otchłanie prasy,
A świat Wielkich Panów pozostaje bierny...
Niech "wieczne odpocznienie" wyszumią Ci lasy,
Niech kondukt żałobny pociągną matiasy,
A ciało utuli do snu Bałtyk obszerny.
Zasady: żeby się na Was odegrać, urządzę losowanie spośród wszystkich użytkowników LXXVII edycji, którzy w ciągu minionego tygodnia opublikowali swoje sonety, ale w tej edycji napiszą najmniejszą liczbę sonetów (startujemy od liczby 0) - na ten moment mamy 11 uczestników w rywalizacji zgodnie z listą
Termin: do 30.05, godzina 16:00
#zafirewallem
#owcacontent <- do blokowania moich wpisów
