@dziki dopiero co zmieszalem, na chwile obecna blend jest zdominowany narkotyczna mieszankow egzotycznych kwiatow, ale tutaj to nie jest guma balonowa jak w np walimah. Jest bardz bardzo delikatna zielonosc i na pograniczu percepcji cos na wzor ostrosci mentolu, delikatnie doslownie ociupinke, niuanse herbaciane cos na wzor herbatki jasminowej. Na chwile obecna zero indolu, zwierza, drewna czy innych ciezszych, mroczniejszych czy trudniejszych nut... choc z czasem sie to zmienie bo 1/3 fiolki zapelniona jest pizmem, ambra ladnie sie juz rozpuscila ale nie daje jeszcze o sobie zbytnio znac. Ogolnie balem sie troche ze bedzie za duzo oudow i sandalowca - nie chcialem zeby drzewne aspekty wychodzily na pierwszy plan. Wstepnie jestem bardzo zadowolony i czekam na rozwoj kompozycji w czasie
Ps jesli to kogos interesuje to za mililitr wynioslo mnie cztery stowy z groszami