Ci z Was, którzy są ze mną od dłuższego czasu znają moją miłość do trytu.
Bo jeśli coś świeci samoczynnie bez żadnego zasilania i bez potrzeby naświetlania to z perspektywy człowieka wykolejonego pod względem dziwnych świecących rzeczy jedno pytanie: czego tu nie kochać?
Ta trudna miłość była już wcześniej była wystawiana na próby gdy moi dostawcy musieli zmieniać umowy przez brexit a później tak naprawdę zamykać firmy albo kompletnie je zmieniać.
Później przy testowaniu nowego dostawcy jedna z moich najcenniejszych paczek ginie, odnajduje się by później znowu zginąć i finalnie trafić jednak do agencji celnej gdzie celnik pyta wprost:
"Czy Pan jest producentem broni?"
Ale nie przeszło mi, w zasadzie to pora żeby się rozkręcic jeśli chodzi o tryt choć trudności jest sporo nie będę ukrywać.
Witajcie w #rozkminkrzaka rozsiądzcie się wygodnie i poczekajcie na więcej.
#rozkminkrzaka #rekodzielo
