Chyba nie ma osoby, która chociaż trochę interesuje się nocnym niebem i nie widziała tego obiektu. M27 od zawsze wpadała mi w oko, co w sumie nie dziwi bo jest dość łatwym obiektem do obserwacji (w lornecie już widać). Od początku moich zabaw z astrofoto, jest to mój numer jeden.
Mgławicę zasila biały karzeł w centrum, który promieniując w ultrafiolecie oświetla i pobudza wyrzucony we wcześniejszym wybuchu gaz.
Pierwsze zdjęcie jest z 5-6 września. Drugie to pierwsza fota jaką zrobiłem (w 2014).
Sprzęt jest. Teraz "tylko" nauka obróbki, bo czasami to szkoda patrzeć
HEQ5/ED72/ASI585MC PRO MK1
#astrofotografia
#astrodiykamera


