Chrzcinowo-komunijno-weselne normictwo, to jest największa tragedia tego kraju. Bezkrytyczne kultywowanie spierdolenia, guseł i czarów, bo... " tak wypada", jako podstawowy argument. Drugi argument, to "co rodzina powie".


Najbardziej to współczuję tym nieświadomym dzieciakom, które są naznaczane gusłami i wpychane w jedynie słuszne ramki już od samego początku życia.


O pasieniu czarnej mafii nawet nie wspomnę.


#hydepark #kosciolkatolicki

Komentarze (15)

koszotorobur

@twardy_kal_owiec - tradycje umierają powoli

twardy_kal_owiec

@koszotorobur Mnie tradycje ogólnie latają, byle nie obarczano nimi wszystkich dookoła.

koszotorobur

@twardy_kal_owiec - tradycje kulinarne na przykład nie są takie złe - dzięki nim, nie tylko w Polsce, powstały przepyszne potrawy, którymi mogę się delektować

twardy_kal_owiec

@koszotorobur pierogi ruskie i barszcz ukraiński!

koszotorobur

@twardy_kal_owiec - placek po węgiersku, fasolka po bretońsku, ryba po grecku, sernik wiedeński, sajgonki, kapusta pekińska, bufet szwedzki, frankfurterki, hamburger...

cweliat

@twardy_kal_owiec nie wiem od czego to zalezy. U mnie w rodzinie sie to wszystko zawsze praktykowalo, az przyszedl czas na moje pokolenie i patrzac po rodzenstwie i kuzynach kazdy co do jednego ma w to wszystko wywalone

twardy_kal_owiec

@cweliat nie wiem jak tam w wielkich miastach, ale na tzw. prowincji to jeszcze dużo wody musi upłynąć.

Amhon

@cweliat znak czasów. Ja twierdzę, że to efekt obecnosci lekcji religii w całym toku nauczania, a jeszcze nie słyszałem aby ktoś zgodnie z całą klasą mówił, że te lekcje były chociaż w minimalnym stopniu normalne ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Nic mnie tak nie wyleczyło z katolicyzmu jak bliski kontakt z klerem i katechetkami.

cweliat

@Amhon ja mialem religie, jestem przeciwny jej obecnosci w szkole, ale nie powiedzialbym, zeby miala ona jakikolwiek wplyw na to, ze mam kosciol i wszystko co z nim zwiazane w glebokim powazaniu. Wypisalem sie w liceum z lekcji, bo byly na koncu planu, wiec nie bylo sensu siedziec. Jeszcze w wieku 17 lat poszedlem do kosciola, bo mialem maly zyciowy kryzys i szukalem jakiejs ulgi, ale juz tydzien pozniej mialem mysli, jakie to bylo absurdalne i bezcelowe i to chyba byl w moim zyciu koniec jakichkolwiek wewnetrznych odczuc na temat wiary. Teraz, gdy w wieku 31 lat Mysle sobie, jakie dyrdymaly wtlaczalo sie i pewnie nadal wtlacza dzieciom do glowy, to az mnie wykrzywia z zenady. Wydaje mi sie, ze u mnie najwiekszy udzial w odejsciu od kosciola, mimo religijnej rodziny, mial fakt, ze w moim najblizszym otoczeniu ci najgorliwsi katolicy, to jednoczesnie osoby postepujace najbardziej watpliwie moralnie.

Amhon

@cweliat no widzisz, ja przed komunią zacząłem zadawać pytania o te dyrdymały i jedyne co mogłem usłyszeć, to nie interesuj się.

Potem się dowiedziałem na czym polega ta kolęda i co trzeba zrobić dla księdza żeby z nim chodzić. Serio, tylko laski tam brakowało, a w sumie to nie wiadomo czy nie było xD


Ogólnie każde pytania, każde porównanie z innymi religiami były wyśmiewane. U mnie klechy potrafiły wmówić utrudnienia w prowadzeniu lekcji jak próbowałeś polemizować z bzdurami xD a najgorzej wspominam katechetki, które gdyby nie świadkowie, to pewnie oczy by wydrapały za poddawanie wiary w watliposc.

Amhon

@twardy_kal_owiec jak nie masz hajsu żeby zrobić dzieciom porządne prezenty, to taka komunia jest świetną okazja żeby zebrać super gifty od rodziny.

twardy_kal_owiec

@Amhon jak nie masz hajsu, to nie rób dzieci.

wombatDaiquiri

@twardy_kal_owiec a jak zrobiłem wesele bo chciałem to git czy też nie można?

twardy_kal_owiec

@wombatDaiquiri szczęść boże

DexterFromLab

@twardy_kal_owiec ja nie chrzcilem dziecka. Rozmowy z rodziną nie były przyjemne.

Zaloguj się aby komentować