Chłopaki, jeśli myślicie, że źle pokierowaliście swoim życiem po trzydziestce - to nie. To się stało wcześniej. Zamknijcie oczy.
- Przychodzisz na świat w Łowiczu gdy upada rząd AWS. Przeprowadzasz się z rodzicami do Warszawy. Kończysz elitarne liceum Batorego, masz dobre oceny, jeździsz na olimpiady, wygrywasz prestiżowy konkurs historyczny. Jest dobrze.
- Zaczynasz studiować prawo na UW. Jesteś typem cichego i wycofanego studenta, nie przebojowego imprezowicza. Koledzy kojarzą Cie raczej mgliście. Nie przeszkadza Ci toż studiujesz sobie spokojnie, bo przyszłość rysuje się w dobrych barwach - po prawie można robić karierę.
- W wakacje po pierwszym roku postanawiasz doprawić swoje życie jakimiś emocjami. I zamiast pojechać w góry czy znaleźć sobie dziewczynę, wstępujesz do Komsomołu.
- Partia potrzebuje kogoś młodego, kto nie będzie miał problemu wciskać innym młodym propagandowego bełkotu. Nadajesz się idealnie. Zostajesz gwiazdą partyjnego TikToka.
- Okazuje się, że masz do tego dryg. W wieku 22 lat już mówisz Prezesem, Terleckim i innymi Suskimi, a Tuska, Peło i lewactwo atakujesz z sakiewiczowską pasją i nieprzejednaniem.
- Leje z Ciebie cały internet, ale co z tego, skoro z wierchuszki zaczynają spływać profity. Cykasz sobie selfiaki z Pinokiem, Marszałek Reasumpcją, Czarnkiem - rzecz nieosiągalna dla zwykłych studentów. Agitprop mówi o Tobie w samych superlatywach, jesteś głosem pokolenia, nadzieją obozu patriotycznego, przyszłością Polski. Masz zadatki na nowego Jakiego lub Mateckiego. Na boczku przytulasz posadkę na państwowym, bo za prace należy się zapłata. Zasmakowało Ci. Chcesz więcej.
- Pewnego dnia z góry przychodzi ukaz, że trzeba zniszczyć pewną opozycyjną posłankę, która ujawnia machlojki ziobrystów. Dobry oficer nie tylko wypełnia rozkazy, ale wykazuje się także własną inicjatywą. Jesteś dobrym oficerem.
- Twoje tweety są gorsze nawet od tych Mateckiego, a przecież poprzeczka leży na ziemi. Przebijasz TVP Info i Duklanowskiego. Żądasz, by posłanka wreszcie "przestała milczeć" w sprawie własnego dziecka skrzywdzonego przez pedofila. Dziecka młodszego od Ciebie o ledwie kilka lat. Wiesz doskonale co robisz i robisz to z satysfakcją.
Chłopak popełnia samobójstwo.
- Robi się ogólnopolska afera, której jesteś ważnym aktorem. Masz niepowtarzalną okazję, by przeprosić, albo chociaż się zamknąć. Nie korzystasz z niej.
- Zgodnie z najlepszymi wytycznymi z podręcznika populisty, udajesz, że ręka za którą Cie złapali nie jest Twoja. Kasujesz tweety i robisz z siebie ofiarę. Możesz wybrać godność, ale wolisz skryć się pod skrzydłami Partii. A Partia Cię broni. Reżimowe media piszą o nagonce na młodego patriotę. Do obrony stają najlepsi oficerowie, tacy jak kuratorka Nowak. Na okładce partyjnej gazetki porównują Twoją sytuację z marcem 1968 roku. Właśnie otworzyłeś sobie drzwi do kariery, nawet jeśli nikt na wydziale nie chce z Tobą rozmawiać.
- Masz 22 lata i zamiast próbować zostać nudnym prawnikiem za kilka lat, zostajesz aparatczykiem doskonałym tu i teraz. Niech z Tobą nie rozmawiają, ich problem, to nie oni będą dziś w Wiadomościach.
Nazywasz się Oskar Szafarowicz. I to jest historia Twojego sukcesu.
#jebacpis #bekazpisu #polityka #wiadomoscipolska #putinowskapolska
(tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na FB)

