Chińczycy już dawno przewidzieli, że Ameryka ugnie się pod ciężarem własnych sprzeczności. Xi Jinping nie zmarnuje tej okazji

hejto.pl

W 1988 r. 33-letni intelektualista z Chin spędził pół roku na uczelniach w Stanach Zjednoczonych. Swoje spostrzeżenia na temat tamtejszych paradoksów zawarł w książce "Ameryka kontra Ameryka". Dziś Wang Huning, jako jeden z głównych ideologów partii komunistycznej, jest inspiracją dla Xi Jinpinga, który z jego koncepcji uczynił doktrynę państwową. Co takiego zobaczył w USA Huning, co doprowadziło go do przekonania, że zachodnia potęga najlepsze czasy mają już za sobą?


Już na początku swojej pierwszej kadencji prezydenckiej, latem 2013 r., przywódca Chin Xi Jinping podzielił się ze swoim najbliższym kręgiem politycznym poglądem, że Zachód, a przede wszystkim Stany Zjednoczone Ameryki, jest w odwrocie. W notatce zatytułowanej "Dokument nr 9" oświadczył wkrótce potem, że zachodnie demokratyczne państwo konstytucyjne, powszechne prawa człowieka i niezależne, wolne media są wrogami Chin, którymi kieruje.


Xi Jinping nie jest ojcem tej koncepcji ideologicznej, którą wprowadził do życia politycznego. Odnosi się ona do myśli Wanga Huninga, głównego ideologa Partii Komunistycznej, który wcześniej służył jego poprzednikom, Hu Jintao, Jiang Zemingowi i Deng Xiao-pingowi.

Wang odwiedził Stany Zjednoczone na sześć miesięcy w 1988 r., a następnie napisał "Amerykę przeciwko Ameryce", książkę, która stała się standardową lekturą w kręgu władz Partii Komunistycznej. W swojej pracy sformułował podstawy tego, co 25 lat później pod rządami Xi miało stać się doktryną państwową. Co takiego zobaczył Wang Huning, co doprowadziło go do przekonania, że Stany Zjednoczone najlepsze czasy mają już za sobą?



Jak Chiny zbudowały swoją potęgę


Dwa kluczowe elementy prawdopodobnie doprowadziły Wanga do jego wniosku, z których oba są wciąż aktualne w erze Donalda Trumpa. Ich wpływ zostanie jeszcze bardziej zintensyfikowany przez obecne wydarzenia, które rozpętał 47. prezydent Stanów Zjednoczonych i które mają doprowadzić do cofnięcia globalizacji — i być może zwiastować koniec Ameryki jako światowej potęgi.


Pierwszym składnikiem są udane działania medyczne zainicjowane przez Komunistyczną Partię Chin zaraz po założeniu Republiki Ludowej. To dzięki nim średnia długość życia w Chinach wzrosła w drugiej połowie XX w. w sposób, który przyćmił rozwój wszystkich krajów uprzemysłowionych. Od 1950 do 2000 r. wzrosła ona z 30 do 70 lat, podczas gdy Anglii, Francji i USA zajęło to dwukrotnie więcej czasu. Szybki rozwój medycyny zaowocował również niższą śmiertelnością niemowląt. Dzięki ogólnokrajowym szczepieniom i wędrownym lekarzom na wsi, którzy mieli zagwarantować bezpłatną podstawową opiekę zdrowotną dla ludności, Chińczycy byli w stanie żyć w lepszym zdrowiu niż ich przodkowie.

Wkrótce po założeniu Republiki Ludowej nowi przywódcy rozpoczęli również alfabetyzację ludności. Uproszczono m.in. pisownię chińskich znaków. Spośród kohort, które rozpoczęły naukę po 1949 r., ok. 85 procent mężczyzn i nieco ponad 50 procent kobiet potrafiło czytać i pisać. Różnica w stosunku do poprzednich kohort jest znaczna: ok. 60 procent mężczyzn nie potrafiło czytać i pisać, a wszystkie kobiety pozostawały analfabetkami. Dostęp do szkolnictwa wyższego pozostawał bezpłatny do końca XX w. W latach 1949-1962 liczba absolwentów szkół wyższych wzrosła z 117 tys. do 812 tys.


Rozwój Chin i osiągnięcie przez nie pozycji światowej potęgi nie przebiegało liniowo. Jednak reformy z pierwszych dziesięcioleci, które z biegiem czasu były wielokrotnie rozwijane, ostatecznie sprawiły, że Chiny mają dziś zdrową i dobrze wykształconą populację, która może oferować swoje umiejętności w sposób konkurencyjny na rynku globalnym.

Chińska gospodarka nie odnosi dziś sukcesów tylko dlatego, że tamtejsza siła robocza jest tania. Jest wręcz przeciwnie, jak stwierdzili liderzy korporacyjni, tacy jak Tim Cook z Apple: chińscy wykwalifikowani pracownicy są znakomici. Niezależnie od tego, czy chodzi o smartfony, czy samochody elektryczne, nie każda niewykwalifikowana osoba może zapewnić wyniki gwarantujące standard i jakość. A tania produkcja tekstyliów przeniosła się już na dużą skalę do krajów takich jak Kambodża i Wietnam.


Donald Trump i Xi Jinping podczas konferencji prasowej w Wielkiej Hali Ludowej. Pekin, 9 listopada 2017 r.

Jedna z konsekwencji tego stanu rzeczy stała się jasna w ostatnich dniach, gdy Donald Trump chciał zmusić firmy do opuszczenia Chin i przeniesienia produkcji z powrotem do USA za pomocą swoich karnych ceł. Wydaje się, że dzieje się wręcz przeciwnie, donosi "New York Times": coraz więcej firm próbuje rozszerzyć swoją produkcję w Chinach, ponieważ Stany Zjednoczone nie mają wystarczającej liczby dobrze wykwalifikowanych pracowników, których potrzebują.



USA zawiodły swoich obywateli

Kontrast między Chinami a USA nie może być większy: Ameryka ma najwyższy wskaźnik umieralności niemowląt w wolnym świecie, a opieka zdrowotna jest 10 razy droższa niż w Niemczech. Nie ma powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, co w Europie jest przecież normą.

Koszt edukacji w Stanach Zjednoczonych jest astronomiczny: jeden rok w dobrej (tj. prywatnej) szkole średniej kosztuje do 50 tys. dol. (ok. 190 tys. zł), cztery lata college'u kosztują ok. 250 tys. dol (ok. 940 tys. zł). Szkolenie na prawnika kosztuje nawet 300 tys. dol. (ok. 1,1 mln zł). Zadłużenie, które rodziny lub młodzi dorośli muszą zaciągnąć w tym celu, pozostaje ogromnym obciążeniem przez dziesięciolecia. Wang Huning był w stanie dostrzec ten rozwój wydarzeń, kiedy pod koniec lat 80. udał się do USA, aby zobaczyć zniszczoną infrastrukturę.


Ale co to wszystko ma wspólnego z demokracją, którą Wang i Xi gardzą? Odpowiedź można znaleźć w każdym wprowadzeniu do teorii demokracji. Kraj pozbawiony bezpłatnej edukacji i przystępnego cenowo dostępu do opieki zdrowotnej nie może mieć obywateli potrzebnych do udanej demokracji. Na co komu prawo do głosowania, jeśli nie ma czego włożyć do garnka? I czym jest wolność słowa, jeśli nie możesz zapłacić lekarzowi, gdy jesteś chory? Jeszcze przed Donaldem Trumpem Stany Zjednoczone Ameryki nie były już dobrze funkcjonującą demokracją.

Tezy Xi Jinpinga o łabędzim śpiewie Ameryki nie są bezpodstawne. Ale nawet jeśli ma rację, nie oznacza to, że jego wizja Republiki Ludowej, "socjalizmu z chińskimi cechami" bez wolności i praw człowieka, jest lepszą alternatywą.

Źródło: Welt

#chiny #usa #polityka

hejto.pl

Komentarze (23)

Tuniex

Czyli chiny wprowadziły wszystko to co kraje zachodnie, dzięki czemu ludziom żyje się lepiej i dłużej, łącznie z przeniesieniem fabryk tekstyliów do krajów mało rozwiniętych. Teraz jeszcze tylko chiński donald trump i pora na csa.

100mph

@Tuniex Ba, wprowadziły nawet betonowe złoto.

Tuniex

@100mph tak samo jak w pl

100mph

@Tuniex u nich w puste miasta, u nas w puste kawalerki

sierzant_armii_12_malp

@banita77


Na co komu prawo do głosowania, jeśli nie ma czego włożyć do garnka? I czym jest wolność słowa, jeśli nie możesz zapłacić lekarzowi, gdy jesteś chory?


To nie do końca tak. Ktoś kiedyś powiedział, że demokracja too ustrój, który zapewnia, że kraj nie dostanie lepszych rządzących, niż na to zasługuje.


Jeśli głosujący to niewykształcony motłoch, bez wiedzy o świecie, z mylnymi wyobrażeniami o tym, jak działa gospodarka - to jakich rządzących sobie wybierze?


Odetnij naród od edukacji - a skutecznie rozwalisz demokrację.

HunteX

@sierzant_armii_12_malp no tutaj mamy duopol POPiSowski, w który ludzie dalej uparcie wierzą.

sierzant_armii_12_malp

@HunteX Nie - jest mnóstwo ludzi, którzy głosują na KO, bo nie widzą nikogo lepszego.


Śmieszni są ci, którzy myślą, że głosując na Konfederację nie wspierają PiS’u

HunteX

@sierzant_armii_12_malp no i dlatego w tym kraju jest jak jest. Żyjcie dalej w swoich urojeniach. Sprzedajcie kraj obcym i przywrócicie komunizm. Brawo.

sierzant_armii_12_malp

@HunteX Wiesz, co jest jeszcze śmieszniejsze od Konfederaty, który myśli, że nie wspiera PiSu?


Konfederata, który myśli, że głosując na sygnatariusza Konfederacji Gietrzwałdzkiej nie wspiera obcych, wrogich Polsce interesów

HunteX

@sierzant_armii_12_malp no zabawne jak przeciętny wyborca popiera PO, która sprowadza imigrantów, rozdaje socjal kolejnym narodom (w tym robiąc raj emerytalny dla obcych), sprzeciwiała się budowie muru , wpisuje Ukrainę na stałe wydatki PKB (obecnie 6 mld), atakowała straż graniczną, będąc nota bene po stronie Rosji i Białorusi, była zamieszana w aferę hazardowa (o której wiadomości usuwano z internetu, w tym z Wykopi i Hejto), których posłowie “przekrzyczało się” o odpowiedzialności Polaków za holokaust, którzy upamiętniają pamięć OUN/UPA na naszej ziemi, wprowadzają zielony ład (w tym planowanie absurdalnych cen na paliwo (w tym LPG), wprowadza cenzurę, wspiera deweloperów, ułożył dług gazpromowi, dopuścili do bezkarności służb mundurowych, zrobili cyrk z debatą w TVP, wpuszczanie zatrutej żywności z UA, czy zamieszani w aferę podkarpacką, czy nazywanie czerwonej armii wyzwolicielami. I długo by wymieniać.

HunteX

@sierzant_armii_12_malp w sumie dla was ochrona polskości i tradycji, to już działanie obcych służb, a ślepi jesteście na zastępowanie rdzennych Europejczyków, przez waszych eurokratów. Ale w sumie to typowe dla lewicy, która nie cierpi tego, co polskie. Dotąd było bezpiecznie, aż nie zaczęliście wspierać masowej migracji.

sierzant_armii_12_malp

@HunteX I gdzie jest ten zalew imigrantów sprowadzonych przez PO? Bo na ulicach nie widzę. Może są w pracy?


Z tego, co się orientuję, to PO chyba chce miny poustawiać zamiast tego "muru".


I dobrze, że chcą wspierać Ukrainę. Tylu kacapów załatwionych, tyle rozwalonego ruskiego sprzętu, za tak małą kwotę - taka okazja może się szybko nie powtórzyć.


Jeśli zielony ład ma polegać na zastąpieniu ropy (którą się kupuje od kacapów czy jakichś ciapatych świrów) produkowanym u nas prądem (fotowoltaika, wiatraki, właśnie podpisali umowę na pierwszą elektrownię atomową), to gdzie widzisz wady?


I tak dalej. Lapsusy słowne pomijam, bo nie mają większego znaczenia.


Acha, ani nie jest super bezpiecznie, ani nigdy nie było. Dalej można w nocy w zęby dostać - u mnie na dzielni to raczej od Polaków.

sierzant_armii_12_malp

@HunteX Acha: KO jest pierwszą formacją polityczną, która zaczęła wsadzać złodziejskich rządzących do mamra:


  • PiS bez przerwy gadał, że Tusk krasnie, ale mimo 8 lat rządów nic na niego nie znalazł

  • Konfederacja gadała, że chce rozliczyć PiS - a jak przyszło co do czego, to broni PiSu przed wymiarem sprawiedliwości.


Do tego ta gadka o wywracaniu stolika - goje się nabrały, a jak przyszło co doczego, to się Mentzen dosiadł do Dudy. Zohaczysz, w drugiej turze wynorów Mentzen będzie zachcęcał, pod jakimiś wydumanymi pretekstami, żeby głosować na Nawrockiego

HunteX

@sierzant_armii_12_malp jak nie widzisz sprowadzonych imigrantów to jesteś ślepy. Leca do nas już nawet z zachodu. Mamy wybudowane dla nich ośrodki, gdzie legalizuje się im pobyt. Mamy coraz częstsze włamania, kradzieże, gwałty kierowców Uber/bolt. Ludzie już sami zaczęli brać sprawy we własne ręce i patrolować granice (tylko na nic to się nie zda, bo jest to za przyzwoleniem rządu). Ponadto mamy ukraińskie i gruzińskie gangi. A takie ameby jak ty jeszcze przyklaskują rozdawaniu cudzych pieniędzy (w tym emerytura już nawet dla hindusów, od miesiąca pracy) obcym i zapraszaniu ich do kraju.

sierzant_armii_12_malp

@HunteX Ta, jak z tym Murzynem, który kilka dni temu rzekomo na kogoś napadł. Prawaki orgazmu prawie podostawały, a tu Policja stwierdziła, że to nie ten człowiek.

TRPEnjoyer

Prędzej czy później kraj dogoni głupota przeciętnego amerykanina.


(...)że Chiny mają dziś zdrową i dobrze wykształconą populację, która może oferować swoje umiejętności w sposób konkurencyjny na rynku globalnym.


Słowo-klucz: dziś. Dwa pokolenia w przód i zapracują się na śmierć jak reszta "city asians", już to widać.


(...)ponieważ Stany Zjednoczone nie mają wystarczającej liczby dobrze wykwalifikowanych pracowników, których potrzebują.


Jak znam życie trzeba dopisać "...za cenę, jaką mogą/chcą zapłacić oczekujących tej wykwalifikowanej kadry".


Kraj pozbawiony bezpłatnej edukacji i przystępnego cenowo dostępu do opieki zdrowotnej nie może mieć obywateli potrzebnych do udanej demokracji.


Sasuga dziennikarz. Demokracja jest wtedy, gdy jest jakiś socjal w państwie, inaczej nie ma demokracji hurr durr.


wizja Republiki Ludowej, "socjalizmu z chińskimi cechami" bez wolności i praw człowieka


Prawa człowieka są w chinach przestrzegane, ale tak mniej-więcej. Niech sobie niemiaszki same popatrzą na ręce, też mają sporo brudu za paznokciami np w postaci dość sporej cenzury jak na Europę.

Wiertaliot

@TRPEnjoyer

Kontrowersje wokół cenzurowania wpisów w niemieckich mediach społecznościowych i zielona krew w grach = Great Firewall of China, cenzura na żywo, wjazd policji na chatę za pisanie o Tiananmen, obozy koncentracyjne dla Ujgurów i prześladowania Tybetańczyków


No tak, Niemcy też mają cenzurę, wręcz tyle samo problemów z wolnością. Bardzo adekwatne porównanie, ma to sens... XDD

zaharrr

@Wiertaliot podaj jakieś prawilne źródełko z tymi obozami koncentracyjnymi dla Ujgurów tylko plis nie z Washington Post , New York Times czy The Guardian.

TRPEnjoyer

wjazd policji na chatę za pisanie o Tiananmen


@Wiertaliot No wjazd na chatę za pisanie niezgodne z linią partii == wjazd na chatę za pisanie niezgodne z linią partii.

https://apnews.com/article/germany-women-misogyny-raids-internet-hate-crime-31d3e61aab90bdce3f6f0d96e21d0fe4 nazwane słodko przez ciebie "kontrowersjami".

Niemcy nie izolują się od świata kulturowo/informacyjnie, co jest formą cenzury, ale jest też spowodowane tym, że Chińczycy chcą być bardzo chińskocentryczni, nawet w ich języku ich kraj oznacza "środek". Ach, btw, te obozy na 90% są "reedukacyjne", a nie "koncentracyjne". Obozy "reedukacyjne" to i miała Australia, choć nie znając szczegółów założę się, że chińskie są trochę mniej miłe.


Jakbyś sobie wypisał wszystko, co wolno w DE, a czego nie, po czym to samo dla CH, to by nie było jakiejś przepaści.

Wiertaliot

@zaharrr W sensie z chińskiej lub rosyjskiej prasy ma być, tak? Xd

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@banita77 Chińczycy już dawno przewidzieli, że Ameryka ugnie się pod ciężarem własnych sprzeczności, taa, szkoda że nie przewidzieli tego też u siebie Kraj mlekiem i miodem płynący, w którym życie jest cudowne.

... póki się w nim nie mieszka...

... i nie patrzy w jego kierunku

banita77

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Nie ma co porównywać demokracji do komunizmu. Chiny czyli partia jak będzie chciała to odetnie się kompletnie od zachodu. Mają pełną władzę nad informacją, inwigilacja na poziomie hard więc nikt nie podskoczy. Wyciągneli wnioski z placu Tiananmen. Mogą czekać.

HolQ

Pierwszym składnikiem są udane działania medyczne zainicjowane przez Komunistyczną Partię Chin zaraz po założeniu Republiki Ludowej. To dzięki nim średnia długość życia w Chinach wzrosła w drugiej połowie XX w. w sposób, który przyćmił rozwój wszystkich krajów uprzemysłowionych. Od 1950 do 2000 r. wzrosła ona z 30 do 70 lat, podczas gdy Anglii, Francji i USA zajęło to dwukrotnie więcej czasu. Szybki rozwój medycyny zaowocował również niższą śmiertelnością niemowląt

Jest jedną rzecz o której warto wspomnieć. Srednia dlugosc zycia w chinach nie wzrosła jedynie dlatego, że ułatwiono dostęp do lekarzy. Chiny również otworzyły się na zdobycze medycyny z krajow Zachodu. Wcześniej zwykle leczono chorych wg tradycyjnej medycyny chińskiej, opartej m.in. na ziolach, która mimo iż często jest skuteczna nie rowna się lekom i aparaturze opracowanej na Zachodzie.

Zaloguj się aby komentować