China Develops World’s Most Cost Effective ‘Kamikaze’ Drone at Just $10,000(0)

Mysle, ze w naglowku jest blad (wiec dodalem nawiasy), bo w artykule (po angielsku) jest juz podane 10k USD.

Mysle, ze ciekawostka, ktora pokazuje obecne niebezpieczenstwo masowosci i niskiego kosztu tego typu platform, zwlaszcza, ze niedawno mielismy ciekawa dyskusje dzieki @eloyard i @Greyman dot przeciwdzialania tanim dronom.


Koszt Feilong-300D wynoszący 10 000 dolarów sprawia, że jest to najtańszy znany samolot tego typu, którego koszt szacuje się na znacznie poniżej połowy ceny Shahed-136, pomimo znacznie niższej siły nabywczej dolara w Chinach w porównaniu z Iranem i Rosją, gdzie obecnie produkowane są samoloty Shahed. Znacznie niższa siła nabywcza dolara w Stanach Zjednoczonych oznacza, że samoloty tego typu, jeśli zostaną tam zbudowane, będą prawdopodobnie znacznie droższe, co jest zgodne z ogólną tendencją, zgodnie z którą amerykańskie produkty obronne często kosztują dwa razy więcej lub nawet więcej niż ich chińskie odpowiedniki. Wprowadzenie Feilong-300D do służby może potencjalnie zmienić sytuację na takich obszarach jak Cieśnina Tajwańska i Morze Południowochińskie, a globalna przewaga Chin w rozwoju sztucznej inteligencji może zapewnić tym samolotom znaczną przewagę nad ich odpowiednikami używanymi za granicą. 

#wojna #sprzetwojskowy #drony #chiny #wojsko #technikawojskowa

Komentarze (17)

eloyard

@RedCrescent Rzeczywiście ewidentnie błąd w oryginalnym nagłówku - 10 000 dolców brzmi racjonalnie przy produkcji masowej, komponentach off the shelf i ostrym skupieniu się że to produkt "one-way" i spam "we need to go cheaper". Podejrzewam że problemem jest oczywiście to, czego "tradycyjne nowoczesne wojsko" bardzo nie lubi, tj. niezawodność/pewność, ale jeśli się oderwie operowanie nimi od obecnego betonu i wstawić jako dowódcę kogoś o mentalności menadżera który rozumie efekt skali to mamy nowoczesną katiuszę: dużo i tanio. To nic, że połowa nie doleci, a druga połowa nie trafi, ale nadal to jest wydatek 4 dronów po 10 000 zamiast jeden za 100 000 właśnie. Problemem jest tylko w takim wypadku logistyka i zdolności produkcyjne - dlatego ruskim to się nie nie sprawdza do tego stopnia, w jakim to działało podczas 2WŚ (bo wtedy od c⁎⁎ja szpeju im robiła Ameryka). Problemem większym jest to, że akurat Chińczycy logistykę i produkcję mają bardzo dobrze opanowaną i dopóki nie będą porywać się na walki z dala od swoich granic (bo światową logistykę wojskową to tylko USA póki co ma opanowane), to... no cóż - życzę Tajwanowi szybkiego pozyskania głowic atomowych. Bo tego, że mają w gotowości materiały radioaktywne i pociski dalekiego zasięgu żeby j⁎⁎⁎ąć brudnymi bombami po kontynentalnych centrach populacji jestem prawie pewien.

RedCrescent

@eloyard

wstawić jako dowódcę kogoś o mentalności menadżera który rozumie efekt skali to mamy nowoczesną katiuszę: dużo i tanio


100%zgoda.

Matematyki się nie oszuka i właśnie efekt skali na dłuższą metę decyduje komu w Excelu szybciej skończą się zasoby do walki.

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

Powierzchnia kraju (3 miejsce)

Liczebność ludzi (2 miejsce)

Niskie standardy pracy (od bezpieczeństwa, czas pracy, po niskie wynagrodzenia)

Niskie koszta energii

Subsydiowanie biznesów

System polityczny

=

Przepis na sukces


Nie ma co się dziwić. Kwestie logistyczne wspomniane w artykule wpakowałbym w powierzchnię kraju, bo mogą sobie pozwolić zrobić miasto nastawiony na jedną kategorię produktów

libertarianin

a ja powiem tak, "natowska wieżyczka 30mm z airburstem robi brrrrr"

RedCrescent

@libertarianin A w Finlandii sowieci nacierali tak, ze Finom konczyla sie amunicja

libertarianin

@RedCrescent a u was biją murzynów

libertarianin

@RedCrescent są jakieś wogóle dane o planach naszych wieżyczek na borsukach do obsługiwania amunicji przeciwlotniczej w wieżyczkach?

RedCrescent

@libertarianin oh my!

To jakbyś pytał sąsiada o metodologię wykonywania otworów trepanacyjnych przy odbarczaniu krwiaka...


Jedyne co wiem, lub co sobie zapamiętałem więc niekoniecznie to muszą być fakty) to w ZSSW-30 jest wykorzystywany Bushmaster 30mm a on ma/ma mieć? Możliwość wykorzystywania amunicji programowalnej (MK310).


Zatem chyba odpowiedź jest pozytywna.


Fajnie jakbyśmy też mieli własną produkcję i rozwój takiej amunicji a także rozszerzyli na inne systemy antydronowe

c96f10c0-e01d-4582-9927-c3e9e9c305ab
libertarianin

@RedCrescent tak, to jest dokładnie to, bo wiem że 30mm+ dopiero da się zmieścić taką amunicję. Z laserowym namierzaniem celów i programowalnymi pociskami 10k usd to jest dużo vs koszt amunicji do zdjęcia drona.

Greyman

@libertarianin jest taka klasyczna wypowiedź niemieckiego oficera, chociaż jej dokładne uźródłowienie jest nieco wątpliwe:

Well, it's like this. I was on a hill as a battery commander with six 88 mm anti-tank guns, and the Americans kept sending tanks down this road. We kept knocking them out. Every time they sent a tank we knocked it out. Finally, we ran out of ammunition and the Americans didn't run out of tanks.

Czyli w luźnym tłumaczeniu "Nam skończyła się amunicja, zanim amerykanom skończyły się czołgi".


Wojnę wygrywa przemysł i logistyka, a nie technologia. Nawet jedno z najlepszych dział przeciwpancernych przegrywało w starciu z masową produkcją Shermanów przez USA i T-34 przez ZSRR. Tutaj może być tak samo.


30mm AHEAD robi BRRRRT, ale w końcu osiągnie saturację - nie może strzelać w wielu kierunkach naraz i nie może strzelać bez przerwy, a magazyn mieści skończoną liczbę nabojów. Które notabene tanie nie są: około 1000 USD za sztukę. Standardowa seria to 28 strzałów, ale nawet przy ogniu pojedynczym może być trudno spiąć koszta zestrzelenia dronów kosztujących tyle, co 10 nabojów.

eloyard

@libertarianin @Greyman stąd na ultra tanie drony próbujące przesaturować obronę kluczowych lokacji są wymyślane bronie energetyczne - lasery to na razie zabawa, ale mikrofale zdają się być obiecujące:


https://www.youtube.com/watch?v=vLA826fH4Vc


Co ciekawe w Polsce też są nad tym prowadzone prace, pod jakże swojskim kryptonimem: Rozmaryn


https://www.itwl.pl/aktualnosci/586-projekt-o-kryptonimie-rozmaryn

Greyman

@eloyard znalazłem ciekawą tabelę kosztów przechwycenia rakiet, które powinny być porównywalne dla dronów. Patrząc na tańszy koniec tabeli, to rzeczywiście tylko broń energetyczna daje jakiekolwiek szanse na przetrwanie: https://missiledefenseadvocacy.org/missile-defense-systems-2/missile-defense-systems/missile-interceptors-by-cost/

d348a628-8b68-4f18-bdfd-14a0adf62f5b
kodyak

Wszystkie estymację są bardzo względne. Nie wiadomo dokładnie co wchodzi w cenę. Załóżmy że jest to faktycznie kadłub z najprostrzym silnikiem i jakaś prosta nawigacja (choć te często mają klika sposobów działania)


To oczywiście jest jakiś sukces. Problem jest w tym że jak zwykle podajemy medialnie narzędzie atakujące a w przypadku narzędzi broniących jest dużo mniej efektowne i się nie przebija do mainstreamu.


A problem z takim statkami powietrznymi jest taki że są baaaardzo wolne i przy odpowiednim natężeniu obrony w zasadzie nic nie dajace.


Jeszcze jedno żeby ktoś tu mnie źle nie zrozumial. Jeśli ktoś atakuje to zawsze ma większe szanse strzelić gola niż ten co się tylko broni.

Greyman

@kodyak przed drugą wojną istniała doktryna ""bombowiec zawsze się przebije", nie skończyła się zbyt dobrze. Od drugiej wojny w modzie są ataki saturacyjne - rzucasz we wroga taką ilością taniego sprzętu, żeby systemy obronne się nie wyrobiły. To działało na lądzie, na morzu, w powietrzu, w atakach rakietowych i w każdym właściwie aspekcie walki.


Dlatego pokazanie drona kosztującego niewiele więcej, niż karabinek piechoty, nawet jeśli to nie cały koszt, to jednak jest duża sprawa. Nawet, jeśli przy odpowiednim natężeniu obrony się nie przebije, to nie dasz rady wystawić odpowiedniego natężenia obrony na całej szerokości frontu, a tym bardziej na całej granicy. Raporty z rosyjskich rafinerii są najlepszą ilustracją problemu.

kodyak

@Greyman to się tworzy tyle systemów obronnych aby to zrownowazylo. Zawsze jak słyszę takie teksty to się zapomina że systemów obrony jest dużo mniej a widać to zarówno na Ukrainie który jest ogromny krajem a już po Rosji to wręcz wygalda że tam nie ma obrony

Greyman

@kodyak nie jestem pewny, w którą stronę argumentujesz. Pewnie, że w teorii obrona powinna być prostsza, o ile jest odpowiednio zintegrowana i zarządzana. Porównajmy z praktyką: jak wygląda pokrycie terytorium Polski obroną p-lot w tej chwili? Ile mamy systemów radarowych, ile systemów artyleryjskich, ile wyrzutni średniego zasięgu i ile dalekiego zasięgu? Nie obronilibyśmy się nawet przed atakiem ziemniaczanego wodza.

kodyak

@Greyman tu nie ma sensu porównywać do Polski. Polska ma problem ze wszystkim. Ja tylko mówię że łatwiej jest okryć obrona mniejszy kraj i jest on wtedy mniej kosztowny. Ta są bardzo proste tezy

Zaloguj się aby komentować