Chaos na polskich drogach. Rozproszony system zarządzania ruchem się nie sprawdza

Na wielu odcinkach dróg publicznych w Polsce panuje "chaos informacyjny" związany z oznakowaniem. Źle ustawione, nieczytelne lub uszkodzone znaki wprowadzają kierowców w błąd, a setki reklam utrudniających ich dostrzeżenie wskazują na nieskuteczność całego systemu zarządzania ruchem drogowym w kraju.


Zarządzanie ruchem drogowym w Polsce jest prowadzone przez 331 organów: Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad (na autostradach, drogach krajowych i ekspresowych), 16 marszałków województw (na drogach wojewódzkich) oraz 314 starostów (na drogach powiatowych i gminnych). Nadzór nad zarządzaniem ruchem sprawuje minister właściwy ds. transportu w odniesieniu do dróg krajowych oraz 16 wojewodów - na drogach wojewódzkich, powiatowych i gminnych.


Najwyższa Izba Kontroli wskazała, że rozproszony system zarządzania ruchem drogowym, będący konsekwencją modelu ustrojowego państwa przyjętego w Konstytucji, nie funkcjonuje efektywnie. Potwierdzają to statystyki wypadków drogowych - poziom bezpieczeństwa na polskich drogach wciąż odbiega od średniej europejskiej. [...]


#wiadomoscipolska #ruchdrogowy #polskiedrogi #autostrady #znakidrogowe #portalsamorzadowy

Komentarze (6)

kitty95

Ale za to ile wujek na znakach zarobił!

DonMarudo

Ale czemu dali grafikę z ruskim znakiem przejścia dla pieszych?

Ja rozumiem, że ze stocka, ale można było znaleźć chyba lepsze...

Tomekku

Brakuje mi tam jakiegoś znaku zakazu informacją, "że w dni kiedy słońce jest najwyżej to przejechać mogą tylko samochody które mają zimowe opony na tylnej osi, z wyłączeniem jeśli posiadać samochodu wiezie kogoś, kto w przeciągu ostatniego roku był ochrzczony."

Najlepiej jak taki znak jest na ulicy z dozwoloną prędkością np 90km/h

HunteX

Jest na to stare sprawdzone rozwiązanie: więcej fotoradarów i znaków z terenem zabudowanym na zadubiach bez jednego budynku i oczywiście przejść na nich, co 50 m.

Oczywiście kierowcy wyprzedzający na trzeciego i pchający ci się na czołówkę, też nie bez winy, ale państwo lubi zrzucać odpowiedzialność z siebie na innych, choć w nim jest problem.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@HunteX znakoza to u nas jest ogólna patologia. A już najlepsze są akcje, gdzie jedziesz drogą pośrodku niczego, nie ma tam absolutnie nic, droga prosta, nawet jednego zakrętu, same pola, żadnego domu, terenu zabudowanego, żadnego budynku... i nagle jeb ograniczenie do 30 tak z pizdy postawione, które się ciągnie przez 1,5 kilometra.

Zaloguj się aby komentować