@AdelbertVonBimberstein wiesz, ja mieszkałem koło takich czeczeńskich azylantów, w pełni legalni. Legalnie też mogli swoje zastraszone żony bić, bo realnie nie było narzędzi prawnych żeby cokolwiek z tym zrobić, burdy po nocach wyczyniać itp.
Państwo prawa samo z siebie nic nie oznacza jako hasło jeżeli prawa nie są ustawione w zgodzie z wolą i pożytkiem społecznym. Polska pod niemiecką okupacją też była państwem prawa, a jednak pomimo legalności działań niemieckich sił na naszych terenach jakoś pozotywnie się ich nie ocenia.
Sami legalizm nie jest ani dobry ani zły bez odpowiedniego kontekstu moralnego. Dla niektórych może to być niepopularna opinia ale prawa o przydzielaniu azylów są przestarzałe i tutaj ponawia się pytanie, w zamian mieszkańcy i obywatele RP powinni być za to znosić uciążliwości czy jednak III RP ma być Chrystusem Narodów i nawet koeztem własnego interesu obniżać jakość życia swoich mieszkańców?
Bo gdyby to chodziło o jednorazową sytuację, zgoda, pomagajmy. Ale musimy współudziale w regularnym przemycie ludzi, podobnym w jakim zalano Włochy w czym pomagali handlarze ludzi z Tunezji i włoska mafia. I przy potencjalnej skali zagrożenia i destabilizacji trzeba jednak granice chronić moim zdaniem.
To jest wszystko fajnie, pięknie dopóki komuś ośrodka z patologicznymi azylsntami nie otworzą, a policja nie będzie na nic reagować, bo raz jest i tak bezużyteczna a tutaj jeszcze śliskie prawo dochodzi i media jednek storny zjedzą ich żywcem także po co reagować i ryzykować zwolenieniem?
Nie wiem, dla mnie świnie współrodakowi podkładać, bo samemu pod nosem się tego nie ma, utrzymywać naprawdę patologiczne z perspektywy nwezek kultury towarzystwo... Kwestia moralności z perspektywy krótko- i długoterminowej.