@GazelkaFarelka oczywiście, że węglowodany- o ile nie są ściśle skorelowane z wysiłkiem okołotreningowym- zamulają.
I nigdy nie twierdziłem inaczej, że dieta nie ma znaczenia i chodzi tylko o deficyt.
Deficyt to podstawy wskaźnik wyznaczający czy chudniesz, jesteś w wadze, czy tyjesz- sam proces jednak na wiele zmiennych, dlatego sam propaguje #dobrenawyki , aby dieta była zróżnicowana i dostarczająca odpowiednich ilości makroskładników. W zależności od potrzeb i indywidualnych preferencji.
Ja potrzebuję dużo białka, około 40 procent zapotrzebowania z tłuszczy i jak najmniej węglowodanów. Proporcje zależne od ilości i rodzaju aktywności powinny być dopasowane, ale w przypadku ludzi mało aktywnych- mających raczej siedzący tryb życia- niska ilość węglowodanów przynosi same korzyści. Uważam, że większość ludzi spożywa ich zdecydowanie zbyt dużo stąd choroby cywilizacyjne jak: choroby metaboliczne nabyte, choroby układu krążenia, problemy ze stawami, problemu z prawidłową florą jelitową i stany zapalne, a również problemy psychologiczne na tle depresyjnym oraz hormonalne. I to wszystko głównie od cukru przeważnie z wysoko przetworzonego żarcia (słodycze, jogurty smakowe, płatki, soki i napoje -jak mało ludzi pije tylko wodę!, oraz wszelkiego rodzaju sosy majonezowe- tego to nadużywa większość ludzi przynajmniej tutaj gdzie pracuję i obserwuję jak się żywią; w mojej opinii tragicznie).
Głupie powiedzenie ale prawdziwe: jesteś tym co jesz. Jesz gówno- wiadomo. Dlatego nie jestem zwolennikiem tezy: możesz jeść byle co byle na deficycie- chociaż jest prawdziwa ale szkodliwa. Zwłaszcza dla osób odchudzających się. Bo tak masz utrzymać deficyt, ale cały ten wysiłek ma być motorem do głębszych zmian i edukacji. Przede wszystkim za bycie grubasem jesteś odpowiedzialny ty, lub twoi rodzice (głównie zły przykład i nawyki), bo nadwaga to suma złych decyzji żywieniowych i to jest podstawa zmian- zmiana mindsetu.
Taka osoba nie może chcieć schudnąć, ale ma postanowić zmianę siebie jako osoby.
Nie: odchudzam się- ale: jestem osobą, która nie je takich rzeczy; jestem osobą, która uprawia sport; jestem osobą, która zdrowo się odżywia.