
Budują wielkie farmy fotowoltaiczne, nie patrząc na przyrodę. Wkrótce zaleje nas pustynia paneli
www.portalsamorzadowy.plInwestorzy chcą budować ogromne farmy fotowoltaiczne, o powierzchni nawet 400 ha, w miejscach cennych krajobrazowo i przyrodniczo. - Bez wizji jak ma to funkcjonować, zrobimy zalane panelami pustynie. W szanowaniu krajobrazu nie chodzi o robienie z regionu skansenu - obawiają się samorządowcy.
Rośnie liczba inwestorów, którzy w cennych przyrodniczo miejscach, chcą budować ogromne farmy fotowoltaiczne.
Te potężne farmy fotowoltaiczne w warmińsko-mazurskim to trochę jak strzał zza węgła
- ocenił autor i wydawca książek o regionie Wojciech Kujawski.
Dodał, że przez wiele lat miłośnicy krajobrazu skupiali się na ochronie jezior, których brzegi anektowali bogaci właściciele działek z dostępem do jeziora.
A tu nagle wyrosło mnóstwo ogromnych farm, które psują krajobraz znacznie bardziej, niż te dacze nad jeziorami, bo te farmy bardzo często powstają w takich miejscach, o których można powiedzieć, że są ostatnimi enklawami naturalnego krajobrazu
- zwrócił uwagę. [...]
#wiadomoscipolska #warminskomazurskie #energetyka #oze #fotowoltaika #krajobraz #przyroda #portalsamorzadowy