Bitwa o Syrię - 01.12.2024. RECAP
Małe podsumowanie dzisiejszych wydarzeń w Syrii:
1. Do Damaszku, na rozmowy z prezydentem Assadem, przyleciał dzisiaj szef irańskiego MSZ-u, Abbas Araghchi. Damaszek to jednak tylko przystanek. Jutro Araghchi będzie w Turcji. Zapowiada się bardzo trudna rozmowa. Irańska delegacja będzie pewnie naciskać na Turcję, aby ta zaczęła wywierać naciski na rebeliantów, żeby zatrzymali swoją ofensywę. Wątpliwe, żeby Turcy na to się zgodzili. Z ich perspektywy wystarczy stanąć z boku i obserwować dalszy przebieg wydarzeń.
Z innych informacji: Irańczycy naprędce próbują zorganizować Assadowi pomoc wojskową i planują przerzucić do Syrii oddziały szyickich bojówek np. Brygady Fatymidzkie (szyici z Afganistanu).
2. W Aleppo rebelianci powoli organizują nowe władze. Do miasta mają podobno przybyć delegaci Tymczasowego Rządu Syryjskiego - rząd de facto kontrolują Turcy. Jeśli ta informacja się potwierdzi, to ciekawe jak na przybycie delegatów zareagują bojownicy Hajat Tahrir asz Szam (ludzie Dżulaniego). Wcześniej Dżulani nie tylko nie pozwolił, aby rząd tymczasowy działał na terenie Idlib, ale powołał nawet swój własny rząd - Rząd Ocalenia Narodowego.
3. Dzielnica Sheikh Maqsood w Aleppo (głównie zamieszkana przez Kurdów), która od początku wojny domowej pozostawała pod kontrolą kurdyjskich milicji, teraz ma przejść pod władzę HTS. Dżulani zaproponował Kurdom opuszczenie Aleppo (z bronią) i wolną drogę do Rakki. Kurdowie mieli się zgodzić. Co ciekawe ewakuacja ma być prowadzona słynnymi "zielonymi busami" - słynnymi, bo gdy kiedyś armia rządowa zajmowała dany obszar i zgadzała się na ewakuację rebelsów do Idlib to wywożono ich właśnie zielonymi busami.
4. Rebelianci zajęli Safirę i Khanasir, odcinając ostatnią drogę ewakuacji z Aleppo. Zagubione oddziały armii rządowej, którym nie udało się wcześniej ewakuować na południe, teraz wpadają w zasadzki rebeliantów.
5. Pro-tureccy rebelianci z Narodowej Armii Syrii zajęli Tal Rifat, miasto na północ od Aleppo, które obsadzone było przez Kurdów (plus stacjonowali tutaj Rosjanie, ale uciekli gdy rebelianci wkroczyli do Aleppo).
Pro-tureckie frakcje będą pewnie chciały wykorzystać panujący chaos, a samo zajęcie Tal Rifat ich pewnie nie zadowoli. Już teraz trwają potyczki na drogach prowadzących do Manbij (pod kontrolą, zdominowanych przez Kurdów, Syryjskich Sił Demokratycznych-SDF). Należy zakładać, że celem frakcji pro-tureckiej będzie zajęcie Manbij i wyparcie SDF na drugi brzeg Eufratu. Taka operacja może jednak wymagać wsparcia Turcji, a ta - póki co - nie zaangażowała się bezpośrednio w obecne starcia pod Tal Rifat, ani tym bardziej pod Manbij.
6. Ilość sprzętu jaki zostawiła za sobą syryjska armia jest wręcz absurdalna. Całe magazyny sprzętu, lotniska z pozostawionymi samolotami. W ręce rebelsów wpadł nawet rosyjski Pancyr. Takiej ghanimy (ar. łupy wojenne) rebelianci nie widzieli chyba od początku wojny.
7. Armia rządowa próbuje stabilizować front pod Hamą, ale jest ciężko. Rebelianci przegrupowują swoje siły, znowu intensywnie wykorzystują drony FPV, a armia nie wie jak je zwalczać. Dzisiaj dronami zaatakowali np. lotnisko wojskowe pod Hamą. Mało tego oni używają dronów do eliminacji oficerów kierujących obroną Hamy. "Future is now, old man". W komentarzu link do wideo.
Postaram się - w miarę możliwości - codziennie robić takie podsumowania, tak żeby zbiorczo zebrać informacje w jednym miejscu. W weekend byłem poza domem, więc nawet jak coś wstawiałem, to raczej z doskoku. Jutro wracam i intensywnie działamy.
https://x.com/PulsLewantu/status/1863347666521841670
#lagunacontent #syria #wojna

