#bezalkoholizm #gownowpis
To można się bawić bez alkoholu?
Przy kawie??????
Bez kaca ?????
Brak porannego kaca, nocnego powrotu do domu i pieniędzy, zostawionych w klubie na alkohol. Czy da się tak imprezować? Otóż tak! Dla tych, którzy sobotnie lub niedzielne poranki lubią zaczynać bez bólu głowy i z perspektywą produktywnego dnia przed sobą powstała nowa inicjatywa. Coffee Party oferuje DJ sety, tańce oraz zabawę z bliskimi – wszystko jeszcze przed południem. Nowy trend podbija Warszawę
Coffee Party, czyli impreza przy kawie zamiast procentów, oraz w godzinach porannych, zamiast tych wieczornych lub nocnych. To bezalkoholowa alternatywa dla abstynentów oraz osób sober curious, która oferuje dobrą muzykę, tańce i wspólne śpiewanie ulubionych kawałków klubowych – wszystko jeszcze przed południem i z kubkiem porannej kawy w dłoni.
W Warszawie coffee party popularne są między innymi za sprawą Damiana Ziółkowskiego i Mikiego Kudełka, czyli inicjatorów Niedzielni. Chłopaki regularnie organizują (tłumnie uczęszczane) kawowe imprezy w popularnych stołecznych miejscówkach, takich jak Charlotte, The Cool Cat czy Resort oraz nowootwartej Tekli na Muranowie. Jak sami mówią:
„Nadal szukamy rozrywki, chcemy się bawić, ale nie chcemy mieć kaca następnego dnia, chcemy normalnie funkcjonować. Do tego ważne jest życie w postpandemicznym świecie – wiele osób pracuje zdalnie, brakuje nam znajomych, bycia w towarzystwie. To wszystko się połączyło i stąd trend, który obecnie rośnie w siłę, czyli poranne imprezy w kawiarniach”.
Info:

