Będąc wczoraj w pewnej placówce medycznej wszedłem to toalety się odlać. Drzwi były otwarte, w środku było pusto i to była jedyna toaleta więc uznałem że jest wspólna.
Będąc w kabinie zdałem sobie sprawę że to damska. Przed kabinami zaczęła zbierać się kolejka a ja chciałem ją przeczekać żeby wyjść niezauważonym bo wstyd. W pewnym momencie słyszę jak jedna pani mówi do drugiej.
- może tam ktoś zemdlał, trzeba zapukać
Stres wzrósł że jak teraz wyjdę to wyjdę na jakiegoś zboczeńca.
W końcu wyszedłem jak zrobiło się luźnej ale i tak jedna stara baba ostro zmierzyła mnie wzrokiem.
P.S. Dziewczyny jakoś głośno sikają
#gownowpis