Ataki ukraińskich dronów na rosyjskie rafinerie ropy naftowej, które nasiliły się w sierpniu i doprowadziły do zatrzymania co najmniej czterech dużych zakładów, pozbawiły gospodarkę jednej siódmej mocy przerobowych rafinerii, wynika z obliczeń serwisu The Moscow Times.


2 sierpnia po uderzeniu bezzałogowego statku powietrznego zatrzymała się rafineria Rosnieftu w Nowokujbyszewsku o mocy 8,3 mln ton rocznie. 11 sierpnia wstrzymała przyjmowanie surowców rafineria w Saratowie, której moc wynosi 5,8 mln ton rocznie.


15 sierpnia ogłoszono zatrzymanie pracy największego na południu Rosji zakładu rafineryjnego Łukoilu w Wołgogradzie, którego moce produkcyjne wynoszą 14,8 mln ton rocznie. Tego samego dnia, po ataku dronów, wstrzymano przyjmowanie ropy naftowej do przetwarzania w zakładzie rafineryjnym Rosnieftu w Samarze, którego moce produkcyjne wynoszą 8,5 mln ton rocznie.


Ponadto 2 sierpnia około połowy mocy produkcyjnych (6,9 mln ton z 13,8) wstrzymała rafineria w Riazaniu, największa z zakładów Rosnieftu, z której paliwo trafia m.in. do stacji benzynowych w Moskwie.


W ten sposób w ciągu niecałych trzech tygodni koncerny naftowe straciły 44,3 mln ton rocznej mocy przerobowych rafinerii, co stanowi 13,5 proc. całkowitej mocy rafinerii w kraju, która według szacunków ekspertów wynosi 328 mln ton rocznie. W ub. roku, według szacunków agencji Reuters, rosyjskie rafinerie przetworzyły 267 mln ton ropy naftowej – i jest to najniższy poziom od 12 lat.


Ale Rosja wytrzyma.


Na początku tygodnia w ciągu jednego dnia ceny benzyn wzrosły na giełdzie surowcowej w Petersburgu odpowiednio o 1,33 proc. (AI-92) i 2,2 proc. (AI-95). Oznacza to, że od początku roku w kraju posiadającym ósme zasoby ropy na świecie, benzyna klasy 92 podrożała o 38 proc., a benzyna bezołowiowa 95 aż o 49 proc., policzyła agencja Reutera.


Z powodu braku benzyny w co najmniej dwóch regionach Rosji wprowadzono kartki na paliwo. Jest ono sprzedawane wyłącznie przedsiębiorstwom i instytucjom. W związku z tym na Krymie benzyna AI-95 zniknęła z większości stacji benzynowych, a na tych, gdzie jest jeszcze dostępna, sprzedaż odbywa się głównie na kartki (lub za łapówki – o czym nikt oficjalnie nie wspomina). W Kraju Zabajkalskim AI-95 całkowicie zniknęła ze sprzedaży.


Według Kremla kryzysu paliwowego nie ma, Rosjanie po prostu lubią sobie postać w kolejkach. Czy to po wodę czy do stacji paaliw.


https://streamable.com/pezofd


#wojna #rosja #ukraina


#wojna #rosja #ukraina

Komentarze (8)

Kolanin

Walenie po rafineriach to chyba najlepszy sposób na zakończenie wojny, po myśli Ukrainy. Ruscy wiele kupują rzeczy za granicą, które są niezbędne do prowadzenia wojny. Jak się skończy im kasa to darowizn raczej nie będą dostawali.

zjadacz_cebuli

@Kolanin to plus żeby pomarańczowa małpa się ogarnęła, że putin tylko pierdzieli o pokoju. W sumie nie umiem pomieścić tego w głowie że prezydent USA i to jeszcze republikanin wierzy na słowo kacapowi

dzek

Drogi w Rosji tylko ciutkę lepsze niż 20 lat temu. Ale nadal to wygląda jak kupa. Ja nie wiem, czemu Rosja to zawsze szarość i dziurawy beton?

bori

@alaMAkota Jestem zdania że przemysł wydobywczy i przetwórczy ropy powinien być głównym celem nalotów. Bez niego wszystko stanie

666

Teraz jak ten caly Flamingo (nowa Ukr balistyka) bedzie uzywany to juz nie wyklepia rafinerii.

alaMAkota

@666 czekam z niecierpliwością

Zaloguj się aby komentować