Ale śniegu napadało ಠ_ಠ mam śnieżycę za oknem. W sumie się cieszę bo to chyba będą pierwsze, białe święta od dawna. Nie lubię śniegu i marznąć, ale tworzy się milutki, świąteczny klimacik.
Tylko teraz mam problem czy wyjść z domu i zaopatrzyć się w zapasy pokarmowe, czy głodować. Jestem chora i się obawiam, że się rozchoruję bardziej po takiej wycieczce... Oczywiście jutro jest niedziela popierdolona (polecam stronę jak ktoś jeszcze nie zna i nie korzysta https://www.niedzielajestnormalnaczypopierdolona.pl ) więc nie mogę tego nawet przełożyć na jutro jak jutro bym się już dobrze czuła
Niechże ten rząd już to naprawi, bo mam dosyć sytuacji typu "spaliła się żarówka i gówno zrobisz".
#rozkminy #snieg #zimonapierdalaj
