Ale jaja
Skoczyłem sobie do Kauflandu po picke mrożoną, bo późno fajrant.
Zajeżdżam, patrzę stoją ryje znajome, się cieszą.
Podszedlem się przywitać, widzę że jednego nie znam, to pierw do niego - cześć Gepard jestem - a typ wyciąga rękę, nagle cofa i pyta kumpla czy ja normalny chłop.
Co byście zrobili?
Ja olałem, przybiłem grabę z resztą, ale zjeb nie odpuścił, widział że się wkurwilem(a zbiera mi się już od dwóch tygodni, nie moja wina) i musiał to skomentować, coś o męskości pi⁎⁎⁎⁎lił, jeszcze takim pseudogansterskim spokojnym tonem, jak na filmach, a wyglądem raczej bliżej mu do menela.
Juz musiałem powiedzieć żeby zamknął jadaczkę, to się zaczął pluć, ale jak mi żyłka wyszła i go zacząłem od ciot jechać to zmiękł, a najlepsze jest to, że to może być ojciec, albo wujek , któregoś z tych moich kolegów, bo taki starszy trochę typ i coś mi świta że któregoś stary albo wujas miał z pierdla wyjść.
Ide jeść picce
#emigracja