@Umypaszka nie mam pojęcia xD po prostu lubiłem Kostrzyn i to że tam nie było nic ogrodzone, był tam taki trochę dziki zachód ale wszyscy się dogadywali. Co prawda w 2019 już się zaczęło robić tam za bardzo instagramowo i ala openair ale dalej jeszcze był klimat. Nowego miejsca się boję, chciałbym pojechać ale i tak się boję

@Umypaszka jest. Byłam z 6 razy w Kostrzynie, czasami nawet tydzień. XD Zawsze chętnie wracałam tam co rok. Teren był zróżnicowany i dzięki temu tajemniczy. Był lasek, górka, piachy, trawy. Było co odkrywać. W nowym miejscu mamy patelnie. Beton i wydeptana trawa. Dwa wielkie betonowe pasy oblezione przez sponsorów, płaski teren który nie pozwala poczuć ogromu tego namiotowego szaleństwa. Dla mnie słabizna, byłam raz z ciekawości i serduszko mi pękło i miałam takie "Kiedyś to było Halyna". XD

@Umypaszka daleko wszędzie, ale kibelki za to zawsze czyste a nie sranie na sapera xD

Tak jest na sapera nie Małysza, bo miałeś tykające gowno w dupie a kolejka do w miarę kibla długa niesamowicie xD

@Fafalala ojoj : <

@Fafalala o to to to, tam nawet wyprawa do tesco była jedną wielką przygodą, pamiętam jak kiedyś ten odcinek ok 3km szliśmy cały dzień xD z tej górki co było ASP koło runmagedonu zjeżdżaliśmy na wózku własnoręcznie skręconym i nawet ksiądz chciał spróbować

@starebabyjebacpradem byłem, ale niestety nie miałem czasu żeby iść na koncert xD w 2018 byłem od poniedziałku a udało mi się dotrzeć może na 4 koncerty xD

@zjadacz_cebuli też bylem od poniedziałku xD