A jednak.
Jedna linia świateł nie działała, przyjechał elektryk i szef sobie przypomniał dać mi znać, gdy zadzwonił alarm (bo linia ta zrobiła zwarcie, co uruchomiło alarm).
To się zdarza dość często na tej farmie, stary kurnik, tania instalacja oświetleniowa. Często w znaczeniu - raz na tydzień.
Ale dzięki temu mamy świeżą wizytę i zdjęcie kurki (tej samej na każdym). Już mendy mają sporą wagę, ale ważyć będę jutro. Dziś nie mam czasu.
#kurnikszkota #kury #rolnictwo
Jadę z powrotem na drugą farmę, trzeba przygotować kurnik na jutrzejszą dostawę maluchów. Biznes się kręci
PS trochę sporo piór, szef się zastanowi czy wyłączyć środkowe linie świateł, co prawda to etap gdy kurki zrzucają pierze i pióra już dorosłych rosną, zgonów nie ma, więc się raczej nie dziobią - ale trzeba dmuchać na zimne. Czujnik natężenia światła zdaje się, że jest teraz na farmie w Anglii




