914 + 1 = 915
Tytuł: Sto lat samotności
Autor: Gabriel García Márquez
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Muza
Format: e-book
Liczba stron: 456
Ocena: 6/10
Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4628118/sto-lat-samotnosci
"Sto lat samotności" to książka uznawana za klasykę literatury światowej i jedną z najważniejszych książek XX wieku. Z racji tego od dość dawna znajdowała się na mojej liście do przeczytania, i w końcu przyszła na nią pora.
Książka ta skupia się na przedstawieniu losów kilku pokoleń rodziny Buendía, którzy żyją w dość magicznej, oderwanej od rzeczywistości, onirycznej wiosce Macondo.
Chyba najlepiej podsumowuje ją komentarz, który znalazłam na LubimyCzytać, a który brzmi:
"-Mamo możemy mieć nasze magiczne encanto w domu?
-mamy nasze magiczne encanto w domu.
Tymczasem nasze magiczne encanto w domu:"
W tej książce jest... dużo rzeczy. Krew, pot, mrówki, seks, cyganie. Czyta się ją z pewną fascynacją, z absolutnym brakiem sympatii do bohaterów, ale jednocześnie z wewnętrzną akceptacją tego, dlaczego losy tej rodziny są, jakie są. Pewna baśniowość przedstawionych sytuacji jest w dziwny sposób zrozumiała i naturalna, bo wydaje się elementem kultury Ameryki Łacińskiej. Macondo mogłoby istnieć w Brazylii, Kolumbii, Peru, Wenezueli, i w każdym z tych miejsc byłoby... na miejscu. Ciekawie ukazane są przemiany społeczne i polityczne — Macondo jest po prostu mikroskopijną wersją całego kontynentu.
Jednocześnie nie polubiłam tej książki. Nie czytałam jej z zapartym tchem. Męczyła mnie swoim brudem, kwiecistością, erotyzmem, kazirodztwem. Cieszę się, że mam ją za sobą, rozumiem jej wartość, i to w zasadzie tyle.
Prywatny licznik (od początku roku): 25/52
Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto


