902 + 1 = 903

Tytuł: Suweren

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Dramat

Reżyseria: Christian Swegal

Czas trwania: 1h 40m

Ocena: 9/10


Na pewno jeden z moich filmów festiwalu AFF 2025. "Suweren" zostawił mnie w tak wielkiej rozterce, że do dziś myślę o tym filmie.


Joe jest nastolatkiem, który uczy się w domu. Powodem tego jest tego ojciec, który jest takim totalnym antysystemowcem i po prostu nie uznaje prawie żadnych instytucji, więc uważa, że nie musi także przestrzegać prawa. Przez to ojciec wciąż ma jakieś problemy - a to eksmisja z mieszkania, bo Jerry nie uznaje długów, a to pobicie przez policjantów bo przecież człowiek nie musi posiadać prawa jazdy i może odstąpić od kontroli policyjnej - chociaż nie może, policjanci traktują opór Jerry'ego poważnie i biją go na oczach syna.


Kolejna kontrola policyjna skończy się tragedią.


Ale zanim tam dotrzemy, do kulminacji, obserwujemy relację ojca i syna, który z jednej strony chciałby być zwykłym nastolatkiem a z drugiej strony nie raz widzi jak system traktuje jego ojca (nie bez powodu oczywiście, skoro Jerry nie uznaje systemu).


Jerry Kane był powiązany z ruchem „sovereign citizens” — to taka amerykańska mieszanka skrajnego antyrządowego myślenia, paranoi o „nielegalnych podatkach i licencjach”, przekonania, że prawo USA nie obowiązuje „prawdziwych obywateli suwerennych”.


Czyste fakty - bowiem "Suweren" opowiada historię prawdziwą, która wydarzyła się w 2010 roku w Arkansas. Natomiast sama relacja ojca z synem może być wynikiem twórczym, ale czy na pewno? W tle druga relacja ojciec-syn, dwóch policjantów.


Wstrząsający seans, szczególnie gdy uświadomisz sobie, że ta historia wcale nie jest taka jednoznaczna.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


Tutaj trailer, jeśli ktoś jest zainteresowany: https://youtu.be/s3S2tL6eTw8


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem #aff #americanfilmfestical

35200f29-b222-4be1-89cb-76f6369a1912

Komentarze (6)

FriendGatherArena

@Mahjong ameryka jest po⁎⁎⁎⁎na

WatluszPierwszy

@Mahjong Lubi taki amerykańskie klimaty. Brzmi bardzo ciekawie.

Lemon_

@Mahjong Nie oglądałem Suwerena, ale od razu przypomniała mi się tragedia na Ruby Ridge. Grupka antysystemowców kupiła sobie tam rancho, żyli zupełnie spokojnie, w odcięciu od świata, nikogo nie niepokoili. Ale władzom się to nie podobało, otoczyli posiadłość, no i doszło do tragedii.

Jon Ronson poświęcił temu jeden z odcinków miniserii "Secret Rules of the World", bardzo polecam:

https://youtu.be/g0PxzoTHJJg?si=M_1Ef5bbxNU1Flf3

Mahjong

@Lemon_ i kolejna taka opowieść... Mnie to przeraża, z jakim uwielbieniem i brakiem refleksji Amerykanie korzystają z broni. Kolejny dowód na to, że lepiej urodzić się w Polsce niż w USA. To już pisałam kilkanaście filmmeterów wcześniej przy okazji dokumentu "Idealna sąsiadka", że możesz sobie odstrzelić na własnym podwórku sąsiadkę, która cię wkurwia i po przesłuchaniu wypuszczą cię do domu.

WatluszPierwszy

@Mahjong czytając różne reportaże książkowe o USA dochodzę do wniosku, że oni mają inną mentalność. Żyją trochę w swoim osobnym wszechświecie, który dla Europejczyka jest w dużej mierze niezrozumiały. Trochę, jak Ruscy, tylko Amerykanie mają dużo fajnej ekonomicznie i kulturowo i nie srają do dziury w podłodze, no i faktycznie są potęgą a nie kolosem z dykty i gówna.

Co do broni, to oni mają to tak wbite do łbów przez historię swojego kraju, jak Brytyjczycy picie herbaty i mecze piłki nożnej.

Lemon_

@Mahjong To nie "opowieść", tylko film dokumentalny.

W Polsce bezkarnie można używać broni kiedy jesteś myśliwym. Nawet po zastrzeleniu człowieka są "okoliczności łagodzące" i najwyżej taki morderca dostaje zawiasy. Straszne to jest dla mnie i niezrozumiałe.

Zaloguj się aby komentować