891 + 1 = 892
Tytuł: Czasopodobna nieskończoność (Timelike infinity)
Autor: Stephen Baxter
Kategoria: science fiction
Ocena: 10/10
Hard science fiction. Bardzo hard, żadnego czarymary. Funkcje kwantowe, tunele czasoprzestrzenne, czarne dziury!
Uwaga, dalej spoilery!
No więc to jest druga część serii Xeelee Sequence opowiadającej o ludzkości rozpoczynającej podróże międzygwiezdne.
Wskakujemy w akcję w momencie kiedy ludzkość przegrała wojnę z kosmitami i ziemia stała się niewolniczą kolonią produkującą ku chwale obcego imperium.
Przy czym to już druga kilkusetletnia niewola w historii ludzkości, ale teraz tak jakby przez przypadek. Rasa która zniewoliła ludzi nawet nie umie się bić, po prostu w ekselu były lepsze cyferki po zniewoleniu ludzi.
"Ratunkiem" jeżeli można tak nazwać to co się dzieje dalej okazuje się statek Cauchy wysłany w misję 1500 lat temu i powracający z tunelem czasoprzestrzennym zakotwiczonym z drugiej strony na orbicie Jowisza setki lat wcześniej.
Grupa rebeliantów ucieka do przeszłości żeby zrealizować plan ratunku ludzkości.
Fajnie się czyta, bo akcja dzieje się jednocześnie w przeszłości, przyszłości i bardzo bardzo dalekiej przyszłości i jest to w miarę logicznie przedstawione.
A plan rebeliantów to już prima sort. Chcą "wygrać" wojnę, ale w taki dość oryginalny sposób.
Posłużę się analogią, w książce nie ma żadnej teologii a sam tytuł to trochę spoiler więc wyjaśnię to tak:
Powiedzmy, że chcę odmienić moje życie poczynając takie działania teraz które poskutkują waterboardingiem Boga za miliardy miliardów lat, długo po odparowaniu ostatniej czarnej dziury żeby tenże Bóg spowodował że wygrałem bańkę na tym jednym kuponie totka który pusciłem 5 lat temu. A wszystko przy użyciu mechaniki kwantowej! (I defektów w czasoprzestrzeni)
Wiem, że kolejne książki opowiadają więcej o wojnie ludzi z rasą Xeelee tak potężną, że budują COŚ co się składa z milionów galaktyk. Trochę tego cosia widać też w czasopodobnej nieskończoności.
Widać też ślady wojny której nawet Xeelee pomimo swobodnego manipulowania tysiącami galaktyk nie mogą wygrać.
Ogólnie, 10/10.
Nie wiem dlaczego jako fan science fiction nie widziałem tego wcześniej.
#bookmeter #sciencefiction #czytajzhejto #hejtoczyta
