880 + 1 = 881
Tytuł: Koala, który się trzymał
Autor: Rachel Bright
Kategoria: Literatura dziecięca
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Format: książka papierowa
Liczba stron: 32
Ocena: 8/10
Gdy zobaczyłem na tqgu recenzje 10/10 od mojego serdecznego przyjaciela @saradonin_redux popartą pozytywnymi komentarzami, to zamówiłem od razu. Nie zwróciłem uwagi, że książka ma 32 strony xd a tym bardziej nie byłem świadomy że te strony mają na sobie po 2 zdania tekstu, okraszające piękną ilustrację.
Czy to był błąd? A skądże, książka jest naprawdę super. Moja 3 latka jest trochę za mała żeby naprawdę zrozumieć o co chodziło, ale jednak przygody Koali śledziła z zapałem.
Kibicowała mu zresztą w scenie gdzie pożerał go krokodyl, i próbowała mu pomóc ręką. [Spoiler: to było wyobrażenie strachów, nikt go naprawdę nie zjadał]
Wiemy już że książka jest ładnie wydana i wciągająca, to dlaczego 8? No w sumie nie do końca mnie przekonało że Koala tak naprawdę nigdy nie zdecydował się opuścić strefy komfortu, wymusiły to warunki zewnętrzne. Zamiast pokazać że warto się czasem otworzyć na świat (co chyba było zamysłem?), książka pokazała że nie każda tragedia musi mieć negatywne pokłosie, co też jest spoko wnioskiem ale nie takim którego oczekiwałem xd trochę niesprawiedliwy powód na obniżkę oceny ale hej, recenzja jest subiektywna, a 8 to nadal wysoko.
Generalnie polecam, wziąłem jeszcze o Pandach.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #Ksiazki #czytanie #czytajzhejto #ksiazkidladzieci
