629 + 1 = 630


Tytuł: Kto wymyślił choinki? Antologia wierszy dla dzieci

Autor: antologia

Kategoria: Poezja

Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza

Format: książka papierowa

ISBN: 83-03-2392-6

Liczba stron: 171

Ocena: 9/10


Jeżeli macie małe dzieci, to pewnie czytacie im wierszyki, a jeżeli nie, to pewnie widzieliście nieraz w kioskach czy biedronkach jak wydawane są takie książeczki - na odpiernicz, z ilustracjami obrażającymi uczucia estetyczne. Teraz jest już lepiej, ale gdy mój synek był mały, wyszukiwałam gdzieś po antykwariatach stare książeczki z klasycznymi tekstami. Nie wszystkie były dokładnie takie jak chciałam, ale trudno znaleźć ideał. A ideałem była moja książka z dzieciństwa Kto wymyślił choinki, której egzemplarz zaczytany do cna zaginął gdzieś w pomroce dziejów.


Gdy ta okładka mignęła mi wśród rzeczy na sprzedaż, wiedziałam, że muszę ją kupić.


To zbiorek wierszy różnych autorów z nieco niepokojącymi ilustracjami Wilkonia, wydany w końcu lat osiemdziesiątych.

Towarzyszył mi przez całe dzieciństwo. Czytano mi te wiersze gdy byłam malutka, czytałam je sobie sama, gdy już posiadłam tę cenną umiejętność. I to właśnie tę książkę obwiniam o ukształtowanie mojego gustu poetyckiego na całe życie.

Oprócz klasyków dla dzieci w rodzaju Lokomotywy Tuwima czy Kaczki-dziwaczki Brzechwy są tam też utwory Iłłakowiczówny czy Gałczyńskiego, które były dla mnie absolutnie niezrozumiałe, ale je uwielbiałam (oprócz tego o Baju. Baj był dla mnie rodzajem pająka i wywoływał dzikie przerażenie). Jest wiele wierszy nieoczywistych, zadziwiających porównań i metafor, teksty pisane prozą poetycką, dziecięce wyliczanki i zaskakujące koncepty.


Ponowna lektura po trzydziestu ponad latach z odkrywaniem ze zdumieniem, że wiele fragmentów potrafię odtworzyć z pamięci, a ilustracje to w ogóle jakbym widziała wczoraj, sprawiła że przeniosłam się w czasie. Niesamowite uczucie.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #ksiazkikatie

22c8bb21-4b1a-421d-91d7-afb5343fd717

Komentarze (10)

moll

@KatieWee niepokojące

KatieWee

@moll tak, zdecydowanie. Mogłam się w nie wpatrywać godzinami.

moll

@KatieWee nie lubiłam takich za dzieciaka

KatieWee

@moll ja większości tego typu też, ale te konkretne uwielbiałam

moll

@KatieWee z takich to tylko z takiego grubego tomiszcza baśni braCi Grimm, ale to też nie wszystko

zed123

Pamiętam ze swojego dzieciństwa książkę z ilustracjami Eidrigevicius'a. Król kruków. Nie bardzo ją lubiłem. Właściwie, to się jej bałem xD. Ale teraz sobie myślę, że jak znajdę jakiś fajnie zachowany egzemplarz, to chyba sobie kupię. Dla ilustracji.

459256e0-1583-4a7d-af03-ce84b2f89a8b
8638612e-9bec-477f-865f-da32adf124f5
64fe456f-ab05-4e3c-8858-05ca3abe44d1
izopropanol

@zed123 to jest przerażające, kto takie coś robi dzieciom

KatieWee

@zed123 cała ta seria z krasnalkiem (niektórzy mówią, że ze ślimakiem) miała przerażające ilustracje

Zaloguj się aby komentować