40-letni mercedes bardziej ekologiczny niż nowoczesne auta? Zaskakujące wyniki badania

40-letni mercedes bardziej ekologiczny niż nowoczesne auta? Zaskakujące wyniki badania

Dobre Wiadomości
Europejski sektor motoryzacyjny napotyka na swojej drodze liczne przeszkody stawiane przed producentami aut. W żadnej innej części globu nie spotyka się tak surowych kryteriów ekologicznych dotyczących samochodów.

Źródło: https://www.theguardian.com/business/2020/feb/28/new-cars-producing-more-carbon-dioxide-than-older-models

#samochody #motoryzacja #ocieplenieklimatu

Komentarze (14)

MostlyRenegade

@Mirxar zgodnie z prawem nagłówków - nie.

W artykule nawet pomiędzy wierszami nie ma śladu na temat 40-letnich samochodów.

Jest za to napisane, że samochody stają się coraz większe i cięższe, ale jednocześnie nowsze silniki trują mniej ze względu na mniejszą emisję CO i tlenków azotu.

Tomekku

@MostlyRenegade Dzięki wielkie, jesteś bohaterem, że nie musiałem przechodzić przez ten artykuł.

5f2ae416-6428-45fe-8e82-a09fcfed705d
Odczuwam_Dysonans

@MostlyRenegade no, jest o 40-letnim Mercedesie zestawionym ze współczesnymi autami, więc tak nie do końca nie ma śladu.

MostlyRenegade

@Odczuwam_Dysonans odszukaj mi to w artykule źródłowym.

Odczuwam_Dysonans

@MostlyRenegade artykuł na minutę czytania, cała środkowa sekcja jest o tym, np.;


Większe znaczenie mają emisje tlenków azotu, które mogą prowadzić do osłabienia, zawrotów głowy, a z czasem nawet do chorób układu oddechowego i serca. W trakcie testów mercedesa 240D średnia emisja NOx wyniosła około 800 do 850 mg/km. Oznacza to, iż – w porównaniu z danymi z ADAC czy innych niezależnych źródeł – ten mercedes emituje mniej zanieczyszczeń niż Audi Q3 z silnikiem dwulitrowym, Renault Scenic z silnikiem 1.6 dCi czy Nissan Juke 1.5 dCi.


Co ci tu nie pasuje?

MostlyRenegade

@Odczuwam_Dysonans ja pytam o artykuł źródłowy na The Guardian, a nie to gówno.

Odczuwam_Dysonans

@MostlyRenegade a to mnie nie pytaj czemu ktoś dorzucił taki link, który traktuje o innym temacie, ja się wypowiadam o znalezisku a nie jego opisie. Co nie zmienia faktu że Guardian sobie po prostu skopiował i spłycił tekst innej redakcji, więc jak dla mnie też raczej gówniane źródło xD

MostlyRenegade

@Odczuwam_Dysonans a to znalezisko to też z takich "rzetelnych inaczej".

Jeśli istotnie ten mercedes emituje 800 mgNOx/km, to nie spełnia nawet normy EURO 2 (a wątpię, by spełniał w ogóle EURO 1), nie mówiąc już o EURO 5, o której piszą.

Topia

Unijne oszołomy zarżną swój przemysł, a potem będą żyć z rezerwatach jak indianie.

maly_ludek_lego

Strasznie wkurza mnie takie gadanie, bo też jesteśmy Unia i to nawet piątą gospodarką, więc sporo możemy zrobić. Ba! Mamy nawet swojego ministra do spraw rolnictwa tam, który układał zielony ład! Pretensje więc też do siebie, bo Unia to my w sporym kawałku ziomek.

Topia

@maly_ludek_lego a czy ja powiedziałem, że zagraniczne unijne oszołomy są gorsze albo lepsze niż polackie unijne oszołomy?

Odczuwam_Dysonans

"W naszym kraju problemem jest łatwość uzyskania przeglądu i często fikcyjne badania emisji spalin. Jeśli podejście do badań technicznych byłoby bardziej rygorystyczne, a właścicielom zależałoby bardziej na technicznym stanie pojazdów niż na samej pieczątce, być może ulice nie byłyby pełne zanieczyszczających i niebezpiecznych pojazdów."


Nie no fajnie, tylko to nie do końca jest problem tego że pan diagnosta nie wepchnie sondy w rurkę, skoro jedyne co może sprawdzić to stopień zadymienia, a nie emisję tlenków. Wiadomo, to się poniekąd wiąże, ale takie badanie samego zadymienia w furze, bez obciążenia, powie nam jedynie czy auto nie jest ewidentnie niesprawne (walnięte turbo, pierścienie, etc) a nie rzeczywistą jego emisję. Chyba, że przez ostatnie lata coś się zmieniło - nie sądzę. Trzeba by zmienić wymogi sprzętu, a tak naprawdę miarodajnie byłoby badać fury na hamowni - no ale to już absurdalne. Bo na przykład przy dobrze zrobionym programie auto na postoju nie będzie wydłużać czasu wtrysku bardziej niż seria, ale pod obciążeniem może być dolane tak że będzie za nim czarno - tego diagnosta nie wychwyci choćby się starał. Ale wycięty DPF, katalizator, no to już można, chociaż widziałem przypadki gdzie auta z wyciętą ekologią łapały się w jakieśtam widełki niemniej wystarczy postukać w puchę.

xniorvox

Jeśli uczciwie porównywać emisje, to należałoby mercedesowi z bilansu odjąć tlenków i dwutlenków za produkcję, naprawy i utylizację tych kilku samochodów, których właściciel w ciągu 40 lat nie potrzebował i które w ogóle nie powstały.

Zaloguj się aby komentować