34 + 1 = 35
Tytuł: Pewnego razu w Hollywood
Rok produkcji: 2019
Reżyseria: Quentin Tarantino
Kategoria: Dramat
Czas trwania: 2h 41m
Moja ocena: 7/10
Ma ten film bardzo mocne strony, a pewnie jak ktoś zna świat Hollywood w latach 60., to też doceni wszystkie detale, ale strasznie rozwleczony i rozwodniony ten film. Nadal to styl Tarantino, więc ogląda się dobrze, no ale akcja idzie dość wolno, a tego typowego pazura jest mniej.
#filmmeter
Dużo sobie obiecałem po tym filmie a okazał się jednym ze słabszych filmów QT.
Jedno z najbardziej satysfakcjonujących zakończeń filmowych ever
@CoryTrevor bardzo mnie rozbawiła scena z puszką w twarzoczaszcze jednej z osób. Finał był bardzo w stylu "klasyczne gore Tarantino". Jak tak teraz o tym myślę, to właściwie nawet nie pasował do reszty produkcji, która była dość spokojna. Trochę wyglądała, jakby ją dokleił. Może to wynikać z kontekstu historycznego, bo film jednak dokonuje pewnych zmian w wątkach, które rzeczywiście miały miejsce (bez szczegółów co by ominąć spoilery)
@smierdakow ja nie zauważyłem w tym filmie stylu Tarantino, może poza wspomnianą ostatnią sceną. Festiwal nudy i jedno wielkie rozczarowanie.
Ja zdecydowanie polecam. Idzie wszystko torem powolnej, swobodnej opowieści i budowania klimatu tamtych czasów, a kończy się... jak zwykle u T. Nie nudziłem się ani chwili. Podobnie dobrze oglądało mi się 'Hateful 8'.
Ale ja jestem z tych, których 'Iglourious Basterds' za bardzo nie ruszają.
Zaloguj się aby komentować