289 + 1 = 290

Tytuł: Diuna
Autor: Frank Herbert
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Rebis
Liczba stron: 777
Ocena: 7/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4942534/diuna

Za "Diunę" chciałam zabrać się już w 2021 roku przy okazji premiery poprzedniej części filmu, ale... nie byłam wtedy jeszcze całkiem przekonana. Przeglądając książki, których lekturę odnotowałam sobie w tamtym czasie, można stwierdzić, że miałam co czytać. Najnowszy film wciągnął mnie jednak na tyle, że zdecydowałam się w końcu sięgnąć po pierwowzór.

Od razu info dla ciekawych - książka opowiada o losach przedstawionych zarówno w części I, jak i w części II ekranizacji.

To jest naprawdę przyjemna książka. Obawiałam się, że dla mnie, nieprzyzwyczajonej do sci-fi, "Diuna" okaże się ciężkim klocem pełnym naukowego bełkotu. Na szczęście mile się zdziwiłam. Akcja jest wartka, jest dużo dialogów, a opisy przyrody są dyskretnie wplecione i nie zajmują całych stronic. Część "sci" nie jest tak ciężka, jak się obawiałam. Frank Herbert świetnie robi też coś, co niewielu autorom się udaje - omawia rzeczywistość i jej elementy przy pomocy wymyślonych przez siebie pojęć w tak umiejętny sposób, że nie czujemy potrzeby siedzenia cały czas ze słowniczkiem w ręce, by zrozumieć, co ma na myśli. Dzieje się to organicznie. 

Niestety, mój odbiór lektury jest zakrzywiony przez to, że najpierw zapoznałam się z ekranizacją Denisa Villeneuve. Patrząc przez pryzmat filmu widzę, że miejscami książka kuleje. Główny zarzut mam tu do opisu postaci - nie mają one w sobie tej naturalności i swobody (jak np. w przypadku ukazania postawy Chani wobec Paula w powieści versus w ekranizacji, czy książkowa gwałtowność Paula). Film, jak to zwykle bywa, pomija z kolei parę ciekawych wątków z książki. 

Tym niemniej, jestem bardzo ciekawa dalszych części i wkrótce sięgnę po kolejny tom z serii. Jak na 777-stronicową powieść, czyta się ją szybko i przyjemnie. Dawno nie miałam tak, że nie mogłam się doczekać wieczornej sesji z książką - "Diuna" natomiast przyciągała mnie w każdej wolnej chwili.

Prywatny licznik (od początku roku): 16/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #diuna #diuna2 #scifi #czytajzhejto
Wrzoo userbar
587ca1be-f0be-4170-89eb-7ca13610d4da
smierdakow

Jak na 777-stronicową powieść,


Ile?! Nawet nie sprawdzałem, a na Kindle nie widać, nie wiedziałem że to taka cegła xd


W sumie dodatków nie czytałem to trochę mniej

CzosnkowySmok

@smierdakow XDDD ile procent masz?

Wrzoo

@smierdakow Też się zdziwiłam już po lekturze, też czytałam na Kindle'u Ojej, te dodatki... jak już skończyłam czytać część główną, to się ucieszyłam, że jeszcze tylko kilka stron i koniec. A tu pół godziny dodatkowego czytania było!

myoniwy

Oglądałem obie części. Jeśli książka miejscami kuleje względem filmu to nie mam co tracić czasu na czytanie.

Film obejrzalem raczej ze wzgledu na aspekt geaficzny niż fabularny.

smierdakow

@myoniwy to jak dla mnie źle ujęte, kuleje, bo jest mniej wyrazista niż film, ten sam przypadek co u Tolkiena

Wrzoo

@myoniwy E tam, na książki nigdy się nie traci czasu Książka ma, mimo wszystko, swoje lata. Kiedyś pisało się inaczej, styl był zupełnie inny. Sci-fi dopiero się rozwijało. Film to masówka, więc miejscami upiększa oryginał.

Wrzoo

@smierdakow O, Tolkien to idealne porównanie.

myoniwy

@Wrzoo Jeśli miałbym wybierać książka fabularna -film to wybiorę film, ale jeśli miałbym wybierać książka fabularna - książka naukowa/specjalistyczna to wybiorę tą drugą.

Książki to wspaniałe źródło wiedzy, tylko wymaga czasu na czytanie.

moll

@Wrzoo chyba będzie trzeba dorzucić do listy na ten rok (jak już mi się Pilipiuk skończy)

Wrzoo

@moll zdecydowanie! Choć polecałabym zostawić ją na jesień, latem może nie wchodzić tak bardzo.

moll

@Wrzoo da się zrobić

CzosnkowySmok

@moll weź sobie coś przeczytaj między pilipiukiem na herbertem. Bo jeszcze porzucisz czytanie

moll

@CzosnkowySmok ale ja sporo czytam innych obok! Teraz mam na tapecie jeszcze Służące - książka do plecaka jak wożę młodego na zajęcia. A do czytania przed snem futu.re. Także u mnie 3 równolegle idą

Wrzoo

@moll Podziwiam, ja jestem książkową monogamistką...

CzosnkowySmok

@moll a dobra, bo przepaść między pilipiukiem a herbertem jest gigantyczna i można się zrazić.

Zresztą wyznaje zasadę. Jak ci się źle czyta to odłóż i zapomnij.

moll

@Wrzoo też zawsze byłam, ale to mi zwiększa efektywność czytania przy dzieciach xD

moll

@CzosnkowySmok mi się przeważnie podobają ciężkie książki. O futu.re już też się nasłuchałam, że ciężkie, a to taka przyjemna książeczka

DiscoKhan

@Wrzoo ja tam w ogóle żadnego "science" tam tak naprawdę nie czułem, space fantasy do Diuny lepiej pasuje, bo z nauką to seria nigdy zbyt wiele nie miała wspólnego.

end-stage-capitalist

@DiscoKhan część "sci" z tego fiction skończyła się razem z dżichadem butleriańskim ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Wrzoo

@end-stage-capitalist @DiscoKhan Ja się na takich zaawansowanych gatunkach nie znam - mentat to chodzący komputer, więc na upartego będzie sci

DiscoKhan

@Wrzoo science to byz tego dla mnie było jakby było dokładnie opisane jakim niby cudem taki mentat tak szybko może kalkulować itp.


No ale ja to generalnie mam skrzywienie i nie rozumiem jak science-fiction w którym jest rzeczywiście sporo tej nauki jest określone jako "hard sci-fi" (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

WhiteBelle

Totalnie mi nie podeszła ta książka, czytałam po rozdziale-dwóch przed snem, bo usypiała mnie lepiej niż proszki xD A film mi się podobał jeszcze mniej niż książka. Myślę, że w obu przypadkach główny bohater jest dla mnie antypatyczny, nie mogę go polubić, przez co też nie potrafię zaangażować się w historię. BTW jeśli posiadacie wydanie ze słownikiem z tyłu to nie zalecam zaglądać, można przypadkiem trafić na spoiler

end-stage-capitalist

@WhiteBelle czyli dobrze zinterpretowałaś intencje autora, bo Paul to zbrodniarz wykorzystujący fanatyzm religijny do swoich celów.

micin3

Ocena: 7/10

No nie nadążę z tym gotowaniem bigosu.

Wrzoo

@micin3 Panie, przecież "bardzo dobra" to dobra ocena! Żeby była wyższa, musi mnie porwać za serce

micin3

@Wrzoo ale ja o tym mówię.

Zdecydowanie za wysoka, no chyba, że jedno zero zgubiłaś w 10 ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Wrzoo

@micin3 Ach, w tę stronę! No to nie będę się tłumaczyć

Ekci

Właśnie się zastanawiam nad rozpoczęciem czytania serii, ale słyszałem, że autor w kolejnych częściach odpływa, pojawiają się opętania przez martwe postacie itd. Jak oceniacie całą serię? Polecacie dla nowego czytelnika, któremu film się spodobał?

Budo

@Wrzoo aha czyli dałaś 7/10, bo film nie odpowiada książce?

Książka była najpierw i to książka wyznacza kanon. Film jest tylko adaptacją i nie może zaniżać wartości książki przez sam fakt bycia bardziej plastycznym.

Wrzoo

Nie, dałam 7/10, bo w mojej ocenie książka jest bardzo dobra, ale nie rewelacyjna. Uwaga dotyczącą filmu nie wpływa na moją ocenę książki.

Adonix

@Wrzoo ale dzieci diuny już ciężko czytać. Mesjasz diuny jeszcze dałem radę ale na dzieciach męczę po kilka stron.

shogoMAD

Co takie sandwormy jedzą? Jak to wyewoluowało? Przecież takie wielkie bydle ma ogromne potrzeby energetyczne, a na pustyni to nie za wiele kalorii.

Wrzoo

@shogoMAD jedzą pustynny plankton Ja je sobie porównuję trochę do naszych wielorybów. Jedyna różnica jest taka, że czerwie rodzą się w ogromnej liczbie jako małe robaczki. Te, które umierają - a większość umiera - są pożywieniem dla planktonu (a ich resztki w połączeniu z wilgocią są też źródłem przyprawy, jeśli dobrze to zrozumiałam); potem plankton jest jedzony przez te czerwie, i tak się zamyka życia krąg.

Zaloguj się aby komentować