221 919 + 34 = 221 953 Dziś tak jakoś bez przekonania. Pomału przechodzę w tryb jesienno zimowy, nic tylko nakryć się kocem, kotem i książkami i nie wychodzić do maja. Ale pani doktur kazała się ruszać co najmniej 2 razy w tygodniu, więc szykuje się walka ze sobą aby przynajmniej na siłownię się doczołgać. Odkurzyłam też rowerek podbiurkowy aby czasem podczas pracy coś popedałować. Oczywiście wrzucać tego w #rowerowyrownik nie będę, tylko prawilne outdoorowe kręcenie. I tak to się żyje po tej 30stce
Komentarze (12)
Jesienne 3xK: koc, kot, książka...
A, i jeszcze zapomniałem: + opcjonalnie kakałko.
@zed123 ideolo 🥰
@Shivaa Remont zacznij.
@milew cały czas coś działam, akurat jestem w trakcie dość grubego remontu jednego z pokoi ale idzie dość wolno 😅
@Shivaa Jak sam robisz remont to musi być wolno.
Dzisiaj zwalałem mech z dachu. Jutro druga strona.
@milew racja, no trochę mnie zmotywowałeś do dalszego działania, samo się nie zrobi
@Shivaa dawaj, hejtopiwo zorganizujemy
@bojowonastawionaowca jak we Wrocławiu to brzmi jak plan xd
@Shivaa no ba że we Wrocławiu!
@bojowonastawionaowca tylko kiedy? 😅 Mogę coś poorganizować 😄
@Shivaa no to wybierz termin i organizuj XD Jak coś będzie w drugiej połowie miesiąca, to jest szansa, że się wybiorę
Zaloguj się aby komentować