189 844 + 52 = 189 896
Parę dni przerwy spowodowanej delegacją sprawiło u mnie złudne poczucie, że moc jest. Celem nawiązania do rozpoczynającego się TdF, postanowiłem wybrać się na mój lokalny odpowiednik francuskich killer podjazdów. Szło opornie, na dodatek po zrobionym niedawno bajkficie, okrutnie mnie boli w dolnej części pleców na takich podjazdach. A miało być tak pięknie :/ Gorącość też nie pomagała rzecz jasna.
#szosa #rower
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#rowerowyrownik


